Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie
Wtorkowa sesja przyniosła upragnione ożywienie na warszawskiej giełdzie. Po serii spadków spowodowanych lękiem przed wojną handlową inwestorzy w końcu mogli odetchnąć. Główne indeksy znacząco się umocniły, a złoty odrobił część strat. Czy jest to zwiastun trwałej zmiany trendu?
WIG20 ponownie powyżej 2500 punktów
8 kwietnia 2025 roku indeks WIG20 wzrósł o 3,15% i zakończył dzień na poziomie 2507,8 punktu. Tym samym przerwana została trwająca trzy dni seria spadków, która obniżyła wartość indeksu o 11,5%. Powrót powyżej psychologicznej granicy 2500 punktów to ważny sygnał dla inwestorów. Warto jednak pamiętać, że aktualny poziom wciąż jest o 8,8% niższy niż przed wyprzedażą.
Mimo zmienności ostatnich dni, od początku roku WIG20 wzrósł o 14,4%, co świadczy o odporności polskiego rynku akcji w dłuższej perspektywie.
Szeroki rynek i mniejsze spółki na plusie
Optymizm ogarnął cały warszawski parkiet. Indeks WIG, obrazujący szeroki rynek, zyskał 3,1%, osiągając 90430 punktów. Choć pozostaje on 7,7% poniżej poziomu sprzed wyprzedaży, od początku roku jego wartość wzrosła o 13,6%.
Nie tylko największe spółki cieszyły się dobrymi wynikami:
- mWIG40 zyskał 3,1%, kończąc dzień na poziomie 6914 punktów,
- sWIG80 wzrósł o 2,5%, osiągając 25940 punktów.
- od początku roku indeksy zanotowały solidne wzrosty, odpowiednio o 13% i 10%.
Złoty zyskuje na wartości
Wtorek przyniósł również pozytywne zmiany dla polskiej waluty, która po trzech dniach wahań zaczęła odrabiać straty.
EUR/PLN poniżej granicy 4,27
O godzinie 16:30 kurs pary EUR/PLN spadł o 0,6%, osiągając poziom 4,2698. Kurs USD/PLN zanotował spadek o 0,39%, schodząc do 3,9142. Pomimo obniżki pary EUR/USD o 0,21% do 1,0909, złoty umacniał się względem dolara.
Dzień rozpoczął się od notowań w okolicach 4,30, ale w trakcie sesji polska waluta odrobiła 3 grosze. Mimo to rynek charakteryzuje się podwyższoną zmiennością, a kurs EUR/PLN wahał się między 4,27 a 4,30, przy czym skrajne wartości występowały krótko.
Stabilizacja na rynkach globalnych
Na europejskich giełdach również zauważalny był wzrost, a indeksy S&P 500 i Nasdaq w USA na otwarciu zyskały ponad 3%. To wskazuje, że globalne rynki powoli dochodzą do równowagi po ostatnich turbulencjach.
Optymistyczne nastroje wsparły informacje o rozpoczęciu negocjacji handlowych między administracją Donalda Trumpa a kilkudziesięcioma państwami. Daje to nadzieję na zmniejszenie ryzyka eskalacji konfliktów handlowych.
Eksperci o stabilizacji rynku
Po gwałtownych spadkach ekonomiści dostrzegają pierwsze oznaki uspokojenia sytuacji.
Opinie Mateusza Sutowicza z Banku Millennium
„Rynki wydają się odzyskiwać równowagę po ostatnich spadkach" – zauważył Mateusz Sutowicz, ekonomista Banku Millennium, w rozmowie z PAP Biznes.
Ekspert podkreślił, że choć zmienność nadal jest wysoka, ekstremalne wahania kursów stają się krótkotrwałe. To sygnał, że rynek stopniowo dąży do stabilizacji, co może przełożyć się na bardziej przewidywalne ruchy w przyszłości.
Ograniczony optymizm
Sutowicz zwrócił uwagę, że negocjacje handlowe między USA a kilkudziesięcioma państwami są pozytywnym krokiem, ale przestrzegł przed zbyt dużym entuzjazmem. „Donald Trump wielokrotnie pokazywał, że sytuacja może diametralnie zmienić się w każdej chwili" – ostrzegł.
Liderzy i słabsi gracze wtorkowej sesji
Wtorkowe odbicie objęło zdecydowaną większość spółek z indeksu WIG20, choć nie wszystkie zakończyły dzień na plusie.
Santander na szczycie, Orlen na minusie
Santander Bank Polska zanotował imponujący wzrost o 6,9%, stając się liderem sesji. Z kolei spółka Orlen jako jedyna z WIG20 zakończyła dzień ze stratą, tracąc 0,8%.
Znaczące wzrosty odnotowały także:
- CCC (6%),
- PZU (4,9%),
- CD Projekt (4,3%),
- Budimex (4,2%),
- banki PKO BP i Pekao (po 3,9%).
Najmniejsze zwyżki zanotowały:
- KGHM (0,6%),
- Pepco (1,2%),
- Kęty (1,3%).
Nieprzewidywalność polityki USA
Ostatnie zawirowania na rynkach związane były z zapowiedziami nowych ceł przez administrację USA, co wywołało obawy o eskalację wojny handlowej. Wtorkowy optymizm wskazuje jednak, że inwestorzy zaczynają podchodzić do sytuacji z większym spokojem.
Rozpoczęcie rozmów handlowych między USA a innymi krajami pomogło złagodzić napięcia. Niemniej jednak nieprzewidywalność działań Donalda Trumpa wciąż budzi ostrożność, co utrudnia formułowanie długoterminowych prognoz.