Dlaczego Śląsk i Pomorze biją rekordy zadłużenia?
Śląsk oraz Pomorze wyróżniają się największym zadłużeniem mieszkańców w Polsce, co wynika z intensywnych czynników ekonomicznych i społecznych charakterystycznych dla tych regionów.
Z najnowszych analiz wynika, że średnie zadłużenie na osobę znacząco przekracza średnią krajową. Problem potęgują:
- duża liczba zadłużonych osób,
- wysoka wartość przeciętnego długu,
- wysoki odsetek mieszkańców z problemami finansowymi.
Główne przyczyny takiego stanu rzeczy to:
- wysokie koszty codziennego życia,
- wzrost czynszów oraz wydatków na podstawowe potrzeby,
- rosnące raty kredytów i pożyczek, szczególnie w kontekście podwyższonych stóp procentowych,
- wzrost miesięcznych opłat za abonamenty telekomunikacyjne w erze cyfrowej.
Wysokie koszty życia i narastające zobowiązania często prowadzą do spirali zadłużenia, z której coraz trudniej się wyjść.
Problem ma charakter długofalowy — zadłużenia kumulują się przez lata i osiągają rekordowe poziomy, a liczba osób z zaległościami rośnie, co wskazuje na systemowy wymiar kłopotów finansowych.
Na sytuację wpływają także lokalne uwarunkowania, takie jak:
- specyfika rynku pracy,
- struktura zatrudnienia,
- nierównomierny rozwój gospodarczy po transformacji, szczególnie na Śląsku.
Te czynniki przekładają się na poważne trudności finansowe części mieszkańców tych regionów.
Co powoduje wysokie zadłużenie na Śląsku i Pomorzu?
Głębokie zmiany gospodarcze, które przeszły Śląsk i Pomorze, stanowią kluczowy czynnik obecnych trudności związanych z zadłużeniem. Restrukturyzacja przemysłu ciężkiego na Śląsku spowodowała, że wielu mieszkańców straciło trwałe zatrudnienie, co zachwiało finansową stabilnością rodzin. Analizy pokazują, że poziom zadłużenia w regionach o przemysłowej przeszłości jest aż o 23% wyższy niż średnia krajowa.
Znaczący wpływ mają także czynniki geograficzne i historyczne. Na Pomorzu wysoka wartość nieruchomości przy wybrzeżu zmusza mieszkańców do zaciągania coraz wyższych kredytów hipotecznych – średnia kwota pożyczki przekracza krajową średnią o 175 000 zł.
Zachowanie równowagi finansowej staje się coraz trudniejsze. W województwach śląskim i pomorskim zadłużenie rośnie w tempie 7,8% rocznie, podczas gdy w pozostałych regionach Polski wynosi nieco ponad 5%. Przyczyny tego stanu rzeczy obejmują:
- pensje nie rosnące tak szybko jak ceny podstawowych usług i towarów,
- trudności osób zatrudnionych w regresywnych gałęziach gospodarki z przekwalifikowaniem się,
- miesięczne opłaty, zwłaszcza za mieszkanie, pochłaniające średnio aż 38% budżetu domowego,
- brak szerokiej wiedzy finansowej oraz niska świadomość konsekwencji zadłużania się.
Struktura gospodarki lokalnej dodatkowo pogłębia problem. Śląsk jest nadal mocno powiązany z górnictwem, które przechodzi intensywne zmiany, natomiast Pomorze w dużej mierze opiera się na turystyce, co powoduje sezonowe wahania dochodów.
Nierówności dochodowe mają tu również duże znaczenie. Wskaźnik Giniego wynosi 0,34, co wyraźnie wskazuje na istniejące społeczne i ekonomiczne podziały. Osoby z mniej stabilnymi dochodami znacznie częściej popadają w nadmierne zadłużenie.
Jakie czynniki wpływają na zadłużenie na Górnym Śląsku?
Górny Śląsk boryka się z wyjątkowo wysokim zadłużeniem mieszkańców, które jest wynikiem specyficznych uwarunkowań regionu. Zmiany gospodarcze, zwłaszcza likwidacja zakładów przemysłowych, takich jak kopalnie i huty, pozbawiły pracy tysiące osób, co spowodowało poważne problemy finansowe wielu rodzin. W niektórych miejscowościach stopa bezrobocia strukturalnego przekracza 9,5%, co istotnie różni się od sytuacji w innych częściach kraju.
Sytuację komplikuje specyficzna struktura ludności. Na Górnym Śląsku prawie co czwarty mieszkaniec to osoba po okresie aktywności zawodowej. Starzenie się społeczeństwa wiąże się z większymi wydatkami na leczenie i opiekę zdrowotną oraz ograniczeniem przychodów. Wielu seniorów jest zmuszonych do zaciągania kolejnych kredytów z powodu rosnących kosztów życia.
Wysokie koszty życia charakterystyczne dla zurbanizowanych terenów również zwiększają zadłużenie. Utrzymanie starych, nieefektywnych energetycznie budynków generuje wysokie rachunki za ogrzewanie, zwłaszcza zimą. W niektórych gospodarstwach domowych wydatki na energię pochłaniają aż 22% miesięcznego budżetu.
Zadłużenie pogłębia łatwy dostęp do kredytów i pożyczek. Niska świadomość finansowa mieszkańców sprzyja wzrostowi zobowiązań, a przeciętna kwota długu konsumenckiego wynosi około 39 800 zł na osobę, co jest o 17% wyższą wartością niż średnia krajowa.
Problemy finansowe nasilają też skutki degradacji środowiska. Naprawa szkód górniczych w mieszkaniach to znaczący wydatek, a leczenie chorób spowodowanych zanieczyszczonym powietrzem dodatkowo obciąża budżety domowe. Szacuje się, że łączne koszty tych czynników stanowią od 4 do 6% rocznego budżetu przeciętnej rodziny.
Źródłem zadłużenia są również przekazywane z pokolenia na pokolenie długi oraz niewłaściwe gospodarowanie pieniędzmi. W rodzinach z długotrwałymi problemami finansowymi kolejne pokolenia powielają nieefektywne schematy, co utrzymuje zadłużenie na wysokim poziomie.
Nierównomierny rozwój infrastruktury również wpływa na sytuację finansową mieszkańców. W wielu dawnych osiedlach robotniczych nadal brakuje inwestycji, co:
- ogranicza możliwości rozwoju,
- prowadzi do spadku wartości mieszkań,
- zwiększa koszty utrzymania nieruchomości.
W jaki sposób sytuacja społeczno-ekonomiczna wpływa na zadłużenie na Górnym Śląsku?
Sytuacja społeczno-ekonomiczna Górnego Śląska to złożona sieć czynników bezpośrednio wpływających na poziom zadłużenia mieszkańców regionu. Widoczne są znaczne rozbieżności w dochodach, co potwierdza współczynnik Giniego dla województwa śląskiego wynoszący 0,41, przekraczający średnią krajową. Oznacza to pogłębione dysproporcje majątkowe, które utrudniają spłatę zobowiązań.
Rynek pracy stoi przed wieloma wyzwaniami:
- zaledwie niespełna jedna czwarta mieszkańców zarabia co najmniej 15% więcej niż średnia krajowa,
- większość gospodarstw domowych posiada jedynie drobne oszczędności, które szybko się wyczerpują przy niespodziewanych wydatkach,
- pracownicy z branż objętych restrukturyzacją doświadczają spadku dochodów nawet o 1870 zł miesięcznie.
Zmiany społeczne prowadzą do osłabienia więzi solidarnościowych – aż 67% mieszkańców nie ma możliwości uzyskania pomocy finansowej od rodziny lub sąsiadów, co skłania ich do korzystania z kredytów lub pożyczek.
Stan techniczny nieruchomości i infrastruktury obciąża budżety domowe:
- wieku budynki wymagają kosztownych napraw,
- słaba izolacja przekłada się na wyższe rachunki za ogrzewanie – przeciętny koszt na Górnym Śląsku przewyższa aż o 34% wydatki mieszkańców nowoczesnych osiedli w innych regionach.
Na gospodarowanie pieniędzmi mieszkańców wpływają również niekorzystne nawyki finansowe:
- częstsze niż przeciętnie sięganie po kredyty na bieżące potrzeby o 28%,
- przekazywanie złych wzorców zarządzania budżetem z pokolenia na pokolenie,
- obniżona dyscyplina finansowa.
Zmiany gospodarcze spowodowały spadek wartości niektórych nieruchomości, co utrudnia uzyskanie kredytu zabezpieczonego. Mieszkańcy coraz częściej korzystają z droższych, niezabezpieczonych pożyczek, podnosząc w ten sposób koszty obsługi długu.
| Wskaźnik | Górny Śląsk | Polska średnia |
|---|---|---|
| Odsetek przeterminowanego zadłużenia w stosunku do dochodów | 8,3% | 5,7% |
Te dane wyraźnie potwierdzają systemowy charakter przyczyn zadłużenia w regionie, przewyższający wpływ błędnych decyzji poszczególnych osób.
Gdzie znajdują się powiaty ziemskie z najwyższym zadłużeniem na Pomorzu?
Na Pomorzu największe zadłużenie skupia się przede wszystkim w rejonach nadmorskich oraz wokół Trójmiasta. Prym wiedzie powiat pucki – tam odsetek osób wpisanych do rejestru dłużników jest wyraźnie wyższy niż przeciętna dla całego województwa, przekraczając ją aż o 31%. W praktyce oznacza to, że blisko 15% mieszkańców ma zaległości finansowe, a średnia wartość zadłużenia przypadająca na jednego dłużnika sięga 42 600 zł.
Tuż za nim plasuje się powiat wejherowski, gdzie również nie brakuje osób mających problemy z regulowaniem zobowiązań. W miastach takich jak Rumia czy Reda niemal co szósta dorosła osoba ma kłopoty ze spłatą długów. Ostatnie trzy lata przyniosły w tej okolicy istotny wzrost zadłużenia – wskaźnik zwiększył się tam o 23%, a przyczyną tych trudności są przede wszystkim kredyty konsumenckie.
Na trzeciej pozycji znajduje się powiat słupski – tutaj zadłużonych jest około 13,5% mieszkańców, a przeciętne zaległości wynoszą 38 900 zł na osobę, czyli o 12% więcej niż krajowa średnia.
Kolejne miejsce należy do powiatu kartuskiego, gdzie nieuregulowane rachunki ma 12,8% społeczeństwa. Ten obszar wyróżnia się liczbą niespłacanych abonamentów telekomunikacyjnych – stanowią one aż 27% wszystkich zobowiązań mieszkańców.
Listę zamyka powiat lęborski. Tu przeważają zaległości związane z pożyczkami i kredytami, które odpowiadają za ponad 65% całego lokalnego zadłużenia.
Interesująco prezentują się rodzaje zobowiązań. W rejonach nadmorskich dominuje zadłużenie z tytułu kredytów hipotecznych, co wiąże się z wysokim kosztem nieruchomości w pobliżu morza. Natomiast w powiatach położonych dalej od wybrzeża przeważają trudności z bieżącymi rachunkami – mieszkańcy mają większe problemy z opłaceniem czynszu oraz rachunków za media.
Na wysoką koncentrację zadłużenia w tych okolicach wpływają między innymi kosztowne nieruchomości oraz sezonowość pracy w turystyce, przez co dochody mieszkańców nie są stabilne przez cały rok. Dodatkowo poza obszarami aglomeracji, zarobki są niższe, a wydatki na życie wciąż pozostają wysokie.
W powiatach, gdzie odsetek zadłużonych jest szczególnie wysoki, dostrzec można także powiązanie z brakiem wiedzy w zakresie finansów. Tam, gdzie zadłużenie przekracza wojewódzką średnią o przynajmniej 20%, jedynie niespełna jedna czwarta mieszkańców zadeklarowała podstawową znajomość zasad zarządzania domowym budżetem oraz mechanizmów kredytowych.
Demografia również odgrywa tu istotną rolę. Powiaty pucki i wejherowski zamieszkuje sporo młodych rodzin, które są najbardziej aktywne kredytowo i zaciągają zobowiązania głównie na zakup lub wynajem mieszkań. Niestety, ich nieregularne dochody często utrudniają terminową spłatę długów.
Jak Pomorze radzi sobie z wysokim poziomem zadłużenia?
W regionie Pomorza podejmowane są liczne inicjatywy przeciwdziałające nadmiernemu zadłużeniu mieszkańców. Lokalne władze intensyfikują wdrażanie programów wspierających osoby zadłużone, których popularność rośnie. Tylko w 2022 roku z takiego wsparcia skorzystało ponad 3800 osób, co stanowi wzrost o 27% względem roku poprzedniego. Dzięki tym projektom zadłużeni mogą spłacać zobowiązania w wydłużonym terminie, co zmniejsza miesięczne obciążenia domowych budżetów.
Ważnym elementem wsparcia są także lokalne instytucje finansowe, takie jak banki spółdzielcze i kasy kredytowe. Oferują one atrakcyjne kredyty konsolidacyjne, pozwalające zamienić kilka rat na jedną, niższą. Obecnie blisko 8,5% zadłużonych Pomorzan korzysta z tych rozwiązań, co przekłada się na średnią oszczędność około 420 zł miesięcznie dla każdej rodziny.
Istotną rolę odgrywa również edukacja finansowa. Współpraca samorządów z organizacjami pozarządowymi zaowocowała licznymi, bezpłatnymi warsztatami na temat zarządzania domowym budżetem. W ubiegłym roku zorganizowano aż 187 takich szkoleń w 23 miejscowościach regionu. Po warsztatach aż dwie trzecie uczestników lepiej kontroluje swoje wydatki i unika pułapek zadłużenia.
Na Pomorzu działa także sieć 14 punktów bezpłatnych porad prawnych, gdzie specjaliści pomagają w:
- rozmowach z wierzycielami,
- redagowaniu pism,
- reprezentowaniu klientów przed instytucjami finansowymi.
W ciągu ostatniego roku wsparcie uzyskało ponad 5600 osób, a średnio zadłużenie rodzin zmniejszyło się o 23% pierwotnej wartości.
Programy zawodowe skierowane są zwłaszcza do powiatów o najwyższym wskaźniku zadłużenia. Dzięki nim 1750 osób zdobyło nowe kwalifikacje i podjęło lepiej płatne zatrudnienie. Przykładowo, w powiecie puckim liczba dłużników zmniejszyła się o 2,3 punktu procentowego w ciągu dwóch lat.
Kolejną formą pomocy są fundusze poręczeniowe, które zwiększają szanse na uzyskanie korzystnego kredytu. Finansowane z budżetu województwa, oferują poręczenia na ponad 78 milionów złotych, wspierając ponad 1200 rodzin zagrożonych zadłużeniem.
Wsparcie społeczne odgrywa także ważną rolę. Na Pomorzu działa 35 spółdzielni socjalnych, zatrudniających osoby z problemami finansowymi. Dzięki nim 850 osób uzyskało stabilne zatrudnienie, a łączny roczny przychód tych podmiotów przekracza 43 miliony złotych.
Współpraca samorządów z przedsiębiorcami w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego zaowocowała projektem "Pomorze bez długów". Daje on możliwość odbycia stażu lub znalezienia pracy osobom zadłużonym. W ciągu ostatnich trzech lat liczba zadłużonych zmniejszyła się o 1,7 punktu procentowego.
Mimo podjętych działań, zadłużenie pozostaje wyzwaniem dla Pomorza. Według Biura Informacji Kredytowej tempo wzrostu nowych zobowiązań spadło z 7,8% do 5,3% rocznie, jednak wciąż przekracza średnią krajową na poziomie 4,6%. To podkreśla konieczność dalszych działań systemowych, które zwiększą świadomość finansową mieszkańców i zacieśnią relacje społeczne na poziomie lokalnym.






