Dlaczego ceny paliw wzrosły we wrześniu 2025?
We wrześniu 2025 roku ceny paliw na polskich stacjach zaczęły ponownie rosnąć po kilku tygodniach spadków, które trwały od połowy lipca. Litr paliwa kosztował od 3 do 5 groszy więcej niż wcześniej, choć konkretne kwoty różniły się w zależności od lokalizacji. Podwyżki były widoczne zarówno w sprzedaży detalicznej, jak i w hurcie.
Za taki obrót spraw odpowiadało kilka czynników:
- napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie — konflikt między Izraelem a Iranem wpłynął na skok notowań ropy na światowych giełdach,
- możliwość blokady cieśniny Ormuz, przez którą transportowana jest znaczna część surowca, co wywołało oczekiwanie wzrostu kosztów,
- rosnące ceny paliw w rafineriach, które automatycznie przekładały się na ceny widoczne przy polskich dystrybutorach,
- coraz wyższa inflacja — droższy transport i dystrybucja podnoszą ogólne wydatki branży paliwowej,
- wzmożony ruch na drogach na początku września związany z powrotem uczniów do szkół, co generuje większe zapotrzebowanie na paliwo,
- braki w zapasach magazynowych koncernów po wakacjach, co przełożyło się na kolejne podwyżki.
Eksperci zwracają uwagę, że taka zmiana cen wynika z powiązań globalnych – geopolityczne napięcia i wyzwania związane z transportem ropy przez kluczowe morskie szlaki mają bezpośrednie przełożenie również na polski rynek. Ostatecznie konsumenci w kraju odczuwają skutki światowych wydarzeń na rynku surowców energetycznych, co widoczne jest przy każdym tankowaniu.
Co sprawia, że obecne paliwa są droższe niż kilka tygodni temu?
Obecnie kierowcy zauważają, że paliwa na stacjach są wyraźnie droższe niż jeszcze kilka tygodni temu. Po okresie niższych cen, od połowy lipca obserwujemy stały trend wzrostowy. Ten stan rzeczy wynika z kilku kluczowych czynników, zarówno ekonomicznych, jak i logistycznych.
Jednym z najważniejszych powodów są rosnące ceny hurtowe oferowane przez rafinerie. Zarówno Eurosuper 95, jak i olej napędowy podrożały o kilka groszy na litrze, co szybko odbija się na wydatkach kierowców. Zmiana ceny na poziomie hurtowym bardzo często niemal natychmiast dochodzi do poziomu detalicznego – jeśli rafinerie podnoszą ceny, sprzedawcy na stacjach nie zwlekają z podwyżkami.
Dodatkowo sporą rolę odgrywa system podatkowy:
- stawka VAT w Polsce wynosi 23%,
- różne inne opłaty fiskalne stanowią istotny składnik końcowej ceny paliwa,
- kiedy bazowa cena rośnie, rosną także podatki, przez co podwyżki dla konsumentów są jeszcze bardziej dotkliwe.
Po zakończeniu wakacji odnotowuje się również wzrost aktywności na rynku. Zwiększony ruch, powrót uczniów oraz pracowników w miesiącach jesiennych sprawiają, że popyt na paliwo ponownie rośnie, a niewielkie zapasy w magazynach tylko pogarszają sytuację cenową.
Kolejnym czynnikiem są koszty związane z logistyką. Transport ropy, modernizacja infrastruktury czy obsługa całego łańcucha dostaw wymagają coraz większych środków. Te wydatki automatycznie przekładają się na wyższe rachunki dla odbiorców końcowych.
Nie sposób też pominąć rosnących kosztów utrzymania stacji paliw:
- utrzymanie personelu,
- konserwacja sprzętu,
- dostosowanie się do coraz bardziej rygorystycznych regulacji,
- bieżąca obsługa,
- rekompensata utraconych zysków po wakacyjnych zniżkach poprzez wyższe marże.
Warto także zwrócić uwagę na sytuację na światowych rynkach. Ceny ropy są uzależnione od decyzji krajów eksportujących surowiec, głównie tych zrzeszonych w OPEC+. Każde cięcie produkcji ogranicza dostępność ropy, co natychmiast skutkuje wzrostem cen paliw gotowych.
Wszystkie te elementy razem sprawiają, że tankowanie staje się coraz większym obciążeniem dla portfela.
Jakie są aktualne ceny benzyny E10 we wrześniu 2025?
Na początku września 2025 roku kierowcy płacili średnio 5,79 zł za litr benzyny E10. Oznacza to wzrost o 5 groszy względem poprzedniego okresu. Jednak ceny na poszczególnych stacjach są zróżnicowane – za litr benzyny o liczbie oktanowej 95 można zapłacić od 5,74 zł do 5,85 zł.
Podobnie jak inne paliwa, benzyna E10 drożeje. W handlu hurtowym cena benzyny Pb95 podskoczyła o 1 grosz. Choć wydaje się to niewielką zmianą, natychmiast przekłada się na ceny, jakie widzą kierowcy przy dystrybutorze.
Podwyżki dotyczą również pozostałych rodzajów paliwa:
- benzyna 98-oktanowa jest wyceniana na około 6,63 zł za litr,
- diesel kosztuje przeciętnie 5,90 zł za litr,
- autogaz utrzymuje się na poziomie 2,61 zł za litr.
Specjaliści przewidują, że w kolejnym tygodniu września Pb95 może kosztować już 5,85 zł za litr. Jeśli te prognozy się sprawdzą, będzie to kolejny etap trwającej od połowy lipca tendencji wzrostowej. Na razie nic nie wskazuje na zbliżające się obniżki.
Takie warunki na rynku paliw to efekt wielu czynników:
- globalna sytuacja na rynku ropy,
- rosnące wydatki logistyczne,
- zwiększone zapotrzebowanie po wakacjach,
- wydatki związane z magazynowaniem paliw,
- napięcia polityczne na świecie wprowadzające niepewność w sektorze energetycznym.
Jak ceny z września 2025 porównują się z rokiem poprzednim?
We wrześniu 2025 roku odnotowano podwyżki cen paliw na stacjach, jednak kierowcy wciąż mają powody do umiarkowanego zadowolenia, jeśli spojrzeć na ceny sprzed roku. Nadal wszystkie rodzaje paliw wypadają korzystniej niż w tym samym okresie 2024.
Największą różnicę odczuć można tankując benzynę Pb98 – jej litr kosztuje obecnie mniej o około 40 groszy niż rok temu. Z kolei benzyna Pb95 (E10) jest tańsza o 38–39 groszy na litrze w porównaniu ze stanem z września poprzedniego roku. Użytkownicy samochodów z silnikiem Diesla płacą średnio o 29 groszy mniej za każdy litr niż dwanaście miesięcy wcześniej. Również osoby korzystające z autogazu mają powód do satysfakcji, ponieważ LPG staniał rok do roku o 17 groszy na litrze.
Trzeba zaznaczyć, że choć ceny we wrześniu tego roku poszły w górę, wciąż nie osiągnęły poziomu zeszłorocznych rekordów. Od połowy lipca obserwujemy zahamowanie wcześniejszego spadku cen, jednak mimo tego paliwa w dalszym ciągu są tańsze niż były przed rokiem.
Przyglądając się zmianom cen w ujęciu rocznym, widać, że pomimo ostatnich wzrostów sytuacja na stacjach jest dziś korzystniejsza dla kupujących niż w 2024. Wahania cen, które pojawiły się na przestrzeni miesięcy, sugerują powolną stabilizację rynku energetycznego, choć nie bez wpływu pozostają bieżące wydarzenia gospodarcze i polityczne na świecie.
Warto jednak mieć na uwadze, że przewaga cenowa nad ubiegłym rokiem stopniowo topnieje wraz z kolejnymi podwyżkami. Jeżeli obecny trend się utrzyma, różnica między aktualnymi a zeszłorocznymi cenami może wkrótce jeszcze bardziej się zmniejszyć.
Jakie są prognozy cen paliw na drugi tydzień września 2025?
Eksperci branży paliwowej przewidują, że ceny na stacjach w Polsce nadal będą rosły w drugim tygodniu września 2025 roku. Kierowcy muszą liczyć się z podwyżkami rzędu kilku groszy za każdy litr wszystkich najpopularniejszych rodzajów paliw. Według zapowiedzi więcej zapłacimy za tankowanie w dniach od 8 do 12 września.
Benzyna bezołowiowa 95 będzie kosztować średnio 5,85 zł za litr, co oznacza niewielki wzrost – o 3 grosze w porównaniu z początkiem miesiąca. Ten stopniowy ruch cenowy widoczny jest już od połowy lipca. Podobna sytuacja dotyczy Pb98 – jej cena wzrośnie o tyle samo i osiągnie przeciętnie 6,63 zł za litr.
Z kolei właściciele aut z silnikami wysokoprężnymi również odczują droższe tankowanie, gdyż diesel zdrożeje do około 5,95 zł za litr. Najmniej odczuwalna będzie zmiana dla osób korzystających z LPG – autogaz podskoczy zaledwie o 2 grosze i ukształtuje się na poziomie 2,68 zł za litr.
Powodem tych podwyżek jest przede wszystkim sytuacja na rynku hurtowym, gdzie rafinerie konsekwentnie podnoszą ceny. To błyskawicznie przekłada się na wydatki kierowców. Na obecny układ cen ma wpływ kilka zasadniczych czynników:
- rosnąca cena surowców na światowych rynkach,
- napięcia geopolityczne, szczególnie na Bliskim Wschodzie,
- niewielkie zapasy magazynowe po zakończonych wakacjach – ograniczona elastyczność dostaw zwiększa presję na wzrost kosztów,
- początek roku szkolnego i powrót wielu osób do pracy znacząco podnosi popyt,
- wyższe wydatki logistyczne i transportowe napędzają podwyżki.
Specjaliści podkreślają, że od kilku tygodni obserwujemy właśnie taki, umiarkowany dynamizm zmian. Co prawda podwyżki pozostają raczej łagodne, ale stopniowo zmniejszają przewagę cenową w porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku. Choć tankowanie nadal jest tańsze niż we wrześniu 2024 roku, różnica ta z każdą kolejną podwyżką topnieje.
Warto się przygotować na to, że ceny będą rosły również w kolejnych tygodniach września. Obecnie nie widać przesłanek, które sugerowałyby odwrócenie tego trendu. Rynek jest wciąż podatny na światowe wydarzenia gospodarcze i polityczne, co może prowadzić do jeszcze szybszych wzrostów w najbliższej przyszłości.
