Cła – podatek kształtujący rynek
Cła to forma opodatkowania towarów sprowadzanych zza granicy, mająca na celu regulowanie handlu międzynarodowego. Kiedy produkt przekracza granicę, importer uiszcza opłatę, której wysokość jest obliczana w oparciu o wartość sprowadzanego dobra. Naturalnie, wpływa to na ostateczną cenę, co często sprawia, że produkty z zagranicy stają się mniej dostępne cenowo.
Na wysokość cła wpływa kilka czynników, takich jak:
- kraj pochodzenia towaru,
- rodzaj produktu,
- obowiązujące stawki celne,
- międzynarodowe umowy handlowe, które mogą przewidywać zniesienie ceł (np. umowy o wolnym handlu).
Dlaczego rządy nakładają cła? Tłumaczy Łukasz Zalewski
Cła spełniają dwie główne funkcje: są źródłem dochodów dla państw oraz chronią lokalnych producentów przed konkurencją z zewnątrz. Jak podkreśla specjalista Łukasz Zalewski, wyższe opłaty celne podnoszą ceny towarów importowanych, co skłania konsumentów do wybierania tańszych alternatyw krajowej produkcji.
Dodatkowo, cła bywają narzędziem politycznym. W relacjach takich jak te między USA a Chinami, wysokie opłaty celne mogą wręcz zahamować wymianę handlową.
Praktyczny przykład: wojna handlowa między USA a Chinami
Drastyczne cła na chińskie towary
W 2025 roku USA nałożyły cła na chińskie produkty, sięgające aż 145%. Dla porównania, produkt wart 1000 dolarów w Chinach, na rynku amerykańskim kosztuje już 2250 dolarów. Taki wzrost cen skutecznie zniechęca konsumentów do zakupu chińskich wyrobów.
Odpowiedź Chin – cła na towary USA
Chiny odpowiedziały wprowadzeniem 125% ceł na amerykańskie produkty, co uczyniło handel między tymi dwiema potęgami gospodarczymi nieopłacalnym.
Skutki dla chińskich producentów
Amerykańskie ograniczenia zmusiły chińskie firmy do poszukiwania nowych rynków zbytu. Jednym z takich kierunków stała się Unia Europejska. Jednak obawy o zalew rynku europejskiego tanimi towarami z Chin zmusiły UE do rozważenia działań ochronnych.
Jak cła wpływają na nasze zakupy?
Wpływ ceł jest odczuwalny w cenach towarów sprowadzanych spoza UE. Weźmy przykład importu samochodów.
Import auta z USA – cło, VAT i akcyza
Kupując auto o wartości 172 tys. zł (ok. 40 tys. dolarów) z USA, trzeba liczyć się z dodatkowymi kosztami:
- 10% cła unijnego – około 15 600 zł,
- akcyzy (18,6% dla silnika powyżej 2 litrów) – ok. 34 893 zł,
- 23% VAT od sumy ceny auta, cła i akcyzy – ok. 51 173 zł.
Łącznie dodatkowe opłaty wynoszą 101 666 zł, co podnosi cenę samochodu do 273 666 zł – niemal o 60% więcej.
Import auta z Niemiec – mniejsze koszty
W przypadku zakupu samochodu z Niemiec sytuacja wygląda korzystniej:
- brak cła,
- brak VAT przy fakturze VAT-marża lub zakupie od osoby prywatnej,
- akcyza – ok. 31 992 zł.
Ostateczna cena wynosi 203 992 zł, co oznacza oszczędność aż 70 tys. zł w porównaniu do auta sprowadzanego z USA.
Polityka celna a wybory konsumenckie
Wyższe ceny produktów z importu często kierują uwagę na krajowe alternatywy, co wspiera lokalną gospodarkę. Zdarza się jednak, że sprzedawcy redukują swoje marże, aby zrekompensować koszty ceł i zachować konkurencyjność cenową, zwłaszcza w przypadku dóbr o wysokiej wartości.
Reakcja UE na napięcia handlowe USA-Chiny
Konflikt celny między USA a Chinami nie pozostaje bez wpływu na Europę. UE planuje działania ochronne, aby zapobiec napływowi tanich produktów z Chin. Może to oznaczać wprowadzenie własnych ceł lub innych ograniczeń dotyczących importu.
Co decyduje o wysokości ceł?
Wysokość opłat celnych zależy od:
- kraju pochodzenia produktu,
- rodzaju towaru,
- istniejących umów handlowych między państwami.
Umowy takie jak te w ramach UE często znoszą cła, ułatwiając wymianę handlową. Z kolei towary strategiczne lub wymagające ochrony lokalnych rynków mogą być objęte wyższymi stawkami.