NIK alarmuje: pół miliarda złotych zmarnowane w KOWR! Zawiadomienie do prokuratury
Najwyższa Izba Kontroli (NIK) odkryła poważne uchybienia w gospodarowaniu środkami publicznymi przez spółki powiązane z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa (KOWR). W ramach kontroli, obejmującej lata 2020–2024, ujawniono straty sięgające niemal pół miliarda złotych. W efekcie NIK skierowała zawiadomienie do prokuratury.
Nieprawidłowości w spółkach KOWR
Wyniki kontroli przedstawione przez wiceprezesa NIK, Jacka Kozłowskiego, wskazują na:
- brak podstawowych narzędzi zarządzania, takich jak strategia inwestycyjna,
- brak systemów oceny ryzyka,
- powierzenie zarządzania niewykwalifikowanym osobom.
„W spółkach KOWR zmarnowano blisko pół miliarda złotych. Brakowało strategicznego podejścia i monitorowania rezultatów" – zaznaczył Kozłowski.
Zaniedbania w latach 2020–2024
Kontrola objęła 12 spółek, w których KOWR sprawował większościowe udziały. NIK zauważyła, że:
- w niektórych spółkach nie funkcjonowały rady nadzorcze,
- standardowe procedury kontrolne zostały zastąpione poleceniami ministerialnymi,
- zwiększono ryzyko strat poprzez brak odpowiedniego nadzoru.
„Wydano setki milionów złotych bez należytego nadzoru oraz dbałości o środki publiczne" – dodał Kozłowski.
Braki w zarządzaniu
Kluczowe problemy wykryte przez NIK to:
- brak strategii inwestycyjnej,
- brak procedur oceny ryzyka,
- brak rad nadzorczych w wielu spółkach.
Niedoświadczone osoby na kluczowych stanowiskach
Zarządzanie powierzono osobom pozbawionym odpowiednich kompetencji. Ich decyzje inwestycyjne okazały się nietrafione, a brak systematycznego monitorowania efektów przyczynił się do marnotrawstwa publicznych pieniędzy.
Ministerialne decyzje zamiast mechanizmów kontroli
NIK wskazała, że:
- standardowe narzędzia finansowe zostały zastąpione przez decyzje ministerialne,
- brakowało mechanizmów ograniczających ryzyko,
- stosowano bezpośrednie decyzje skutkujące niekontrolowanym wydatkowaniem ogromnych kwot.
„Zamiast ograniczać ryzyko, stosowano bezpośrednie decyzje ministerialne, co prowadziło do znacznych strat" – podkreślił wiceprezes NIK.