Co oznacza Emerytury Polaków po pracy w Skandynawii?
Polacy pracujący w Szwecji, Norwegii i innych krajach skandynawskich nabywają prawo do tamtejszych świadczeń emerytalnych. Oznacza to, że po zakończeniu kariery zawodowej mogą otrzymywać emeryturę zarówno z Polski, jak i z zagranicznego systemu, do którego przez lata opłacali składki.
Polskie prawo pozwala na łączenie źródeł świadczeń. Osoby z doświadczeniem zawodowym w Skandynawii mogą jednocześnie otrzymywać emeryturę z ZUS oraz z instytucji emerytalnych na północy Europy, co stanowi solidne zabezpieczenie finansowe, zwłaszcza dla tych, którzy pracowali poza granicami kraju.
Aby uzyskać prawo do skandynawskiej emerytury, należy spełnić określone wymogi:
- przepracować wymaganą liczbę lat,
- osiągnąć ustawowy wiek emerytalny,
- regularnie odprowadzać składki na ubezpieczenie społeczne.
Wymogi te różnią się w zależności od kraju, jednak regularne wpłacanie składek jest kluczowe w każdym przypadku.
Wysokość emerytury jest obliczana według zasad obowiązujących w danym państwie, z uwzględnieniem długości zatrudnienia, zgromadzonych składek oraz momentu przejścia na emeryturę. Często świadczenia ze Skandynawii są wyższe niż polskie, co stanowi ważne wsparcie finansowe na emeryturze.
Po powrocie do Polski można przekierować otrzymywaną emeryturę na konto bankowe w kraju. Realizacja tej czynności wymaga spełnienia formalności, jednak skandynawskie instytucje zazwyczaj sprawnie przeprowadzają takie procedury.
Istotnym elementem jest także dostęp do ochrony zdrowia. Emeryci uprawnieni do świadczeń w krajach skandynawskich mogą otrzymać dokument S1 (dawniej E-106 lub E-109), który potwierdza prawo do opieki zdrowotnej. To szczególnie ważne dla osób mieszkających w Polsce, a pobierających zagraniczną emeryturę.
Statystyki wskazują, że kobiety otrzymujące emerytury ze Skandynawii zwykle mają wyższe świadczenia niż te z Polski, co wynika z korzystniejszych warunków pracy i wyższych zarobków w tych krajach.
Dlaczego liczba Polaków ze Skandynawii lawinowo rośnie w kontekście emerytur?
W ciągu ostatniej dekady coraz więcej Polaków korzysta z emerytur wypłacanych ze Skandynawii. Ten dynamiczny wzrost łączy się zarówno z czynnikami gospodarczymi, jak i zmianami demograficznymi. Z danych ZUS wynika, że w 2022 roku odnotowano 28-procentowy wzrost liczby osób otrzymujących tego typu świadczenia w porównaniu do roku poprzedniego.
Najważniejszym powodem tego zjawiska jest masowa emigracja zarobkowa do krajów północy Europy – przede wszystkim Szwecji, Norwegii, Danii oraz Finlandii – która rozpoczęła się po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku. Polacy, którzy wtedy wyjechali w poszukiwaniu lepszych warunków pracy, obecnie osiągają wiek emerytalny, co skutkuje rosnącą liczbą wypłacanych świadczeń. Szacunki wskazują, że ponad 120 tysięcy osób z lat 2004–2010 nabyło uprawnienia do skandynawskich emerytur.
Ostatnie lata przyniosły również zmianę podejścia do pracy na północy – dla wielu osób pobyt ten przestał być krótkoterminową przygodą. Znaczna część emigrantów zdecydowała się zostać tam na ponad dekadę, dzięki czemu spełnili formalne wymogi większości nordyckich krajów, gdzie zazwyczaj konieczne jest minimum 3 do 5 lat odprowadzania składek.
Coraz częściej byli emigranci decydują się wrócić do Polski po zakończeniu aktywności zawodowej. Badania NBP pokazują, że prawie dwie trzecie Polaków pracujących w Skandynawii planuje spędzić emeryturę w kraju. Decyzję tę ułatwia przede wszystkim niższy koszt utrzymania w Polsce, który w zestawieniu z atrakcyjnymi świadczeniami zagranicznymi pozwala na komfortowe życie.
Wysokość emerytur ze Skandynawii jest tu kluczowa. Na przykład polski pracownik otrzymujący świadczenie z Norwegii może liczyć średnio na około 1200 euro miesięcznie, co przekłada się na ponad 5000 złotych – znacznie więcej niż przeciętna polska emerytura, sięgająca około 2800 zł.
Dodatkowym atutem jest swoboda łączenia świadczeń z kilku państw. Dzięki unijnym regulacjom okresy składkowe z różnych krajów sumują się, co oznacza, że Polacy mogą uzyskać prawo do emerytury nawet po krótkim zatrudnieniu w tych państwach. Według danych ZUS aż 78% osób pobierających emerytury z północy Europy pobiera także świadczenia z polskiego systemu.
| Rok | Liczba Polaków pobierających skandynawskie emerytury | Wzrost procentowy |
|---|---|---|
| 2015 | około 31 tysięcy | - |
| 2022 | ponad 85 tysięcy | 174% |
Korzystny system emerytalny i długość życia w krajach skandynawskich również odgrywają ważną rolę – polscy seniorzy mogą tam cieszyć się świadczeniami przez wiele lat. Na przykład w Szwecji dostępna jest elastyczność w wieku emerytalnym – możliwe jest zakończenie kariery już w wieku 61 lat i otrzymywanie emerytury przed 67. To istotna różnica wobec polskich standardów i silna motywacja do wyboru tego rozwiązania.
Jakie zasady działania mają emerytury w Szwecji i Norwegii dla Polaków?
Szwedzki system emerytalny dla Polaków opiera się na trzech częściach:
- gwarantowana emerytura (garantipension), przyznawana osobom o niskich dochodach, które spędziły w Szwecji co najmniej trzy lata,
- emerytura zależna od osiąganych zarobków (inkomstpension), na którą co miesiąc trafia 16% wynagrodzenia,
- premiepension – kapitałowa forma oszczędzania na starość, gdzie 2,5% wypłacanej pensji odkładane jest na indywidualne konto z możliwością samodzielnego zarządzania i inwestowania środków.
Aby nabyć prawo do emerytury w Szwecji, wystarczy trzyletni okres zatrudnienia. Wiek emerytalny jest elastyczny – decyzję o przejściu na świadczenie można podjąć między 62. a 68. rokiem życia, najczęściej jednak wybierany jest wiek 65 lat. Ostateczna wysokość świadczeń zależy od długości aktywności zawodowej oraz sumy uzyskanych zarobków.
Norweski system emerytalny składa się z dwóch segmentów:
- podstawowa emerytura (grunnpensjon), przysługująca osobom zatrudnionym w Norwegii przez co najmniej trzy lata,
- pełne świadczenie jest dostępne po czterdziestoletnim okresie zamieszkania,
- tilläggspensjon – część emerytury uzależniona od wysokości dochodów i stażu pracy.
W Norwegii standardowy wiek przejścia na emeryturę to 67 lat, jednak w wybranych przypadkach można to zrobić już po ukończeniu 62 lat, jeśli spełnia się określone warunki. Minimalny wymagany staż pracy to trzy lata, a pełne świadczenia przysługują po czterdziestu latach zatrudnienia.
Kluczową zasadą dla pracujących Polaków jest łączenie okresów ubezpieczenia. Jeżeli ktoś pracował zarówno w Polsce, jak i w Skandynawii, jego staż jest sumowany przy obliczaniu przyszłej emerytury. Dzięki temu nawet krótkotrwała praca w Szwecji lub Norwegii nie przepada, a po osiągnięciu wieku emerytalnego wypłacane są świadczenia proporcjonalne do przepracowanego czasu.
Świadczenia emerytalne z krajów skandynawskich podlegają opodatkowaniu wg zasad wynikających z międzynarodowych umów podatkowych. Zazwyczaj podatki płaci się w kraju zamieszkania, chyba że dwustronne przepisy wskazują inaczej.
Pracownicy zyskują także prawo do różnych form wsparcia socjalnego, takich jak:
- zasiłek chorobowy,
- zasiłek dla bezrobotnych,
- świadczenia rodzinne.
Te dodatkowe formy pomocy uzupełniają system emerytalny, a osoby zatrudnione sezonowo nabierają uprawnień proporcjonalnie do przepracowanego okresu.
Dostępne są także dobrowolne, dodatkowe programy emerytalne oferowane przez pracodawców. W Szwecji popularne są układy zbiorowe (tjänstepension), natomiast w Norwegii funkcjonują pracownicze systemy emerytalne (tjenestepensjon). Dzięki nim można liczyć na dodatkowe środki na starość, niezależne od państwowej emerytury.
Stan zgromadzonych oszczędności emerytalnych można sprawdzić online: Szwedzi korzystają z portalu Pensionsmyndigheten, natomiast Norwegowie z serwisu NAV. Ponadto, co roku przekazywane są informacje o stanie kont emerytalnych, co umożliwia bieżące monitorowanie i kontrolowanie przyszłych świadczeń.
Jak ZUS wspomaga Polaków w wypłacie emerytur za pracę w Skandynawii?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) wspiera osoby pracujące w krajach skandynawskich, pomagając im uzyskać emeryturę na podstawie przepisów unijnych i międzynarodowych umów dotyczących bezpieczeństwa socjalnego. Dzięki temu możliwa jest współpraca pomiędzy różnymi systemami emerytalnymi.
Kluczowym zadaniem ZUS jest obsługa osób pracujących zarówno w Polsce, jak i w Skandynawii. Instytucja przyjmuje wnioski od mieszkańców kraju i przesyła je zagranicznym partnerom. W 2022 roku wysłano ponad 14 tysięcy takich dokumentów, co oznacza wzrost o 23% względem roku poprzedniego.
ZUS łączy okresy zatrudnienia z Polski i krajów skandynawskich, co pozwala na uzyskanie świadczenia osobom, które samodzielnie nie spełniłyby wymaganego stażu – 20 lat dla kobiet lub 25 lat dla mężczyzn. Dla wielu emigrantów jest to bardzo cenna pomoc.
ZUS prowadzi punkty doradcze we wszystkich województwach, gdzie specjaliści:
- pomagają skompletować dokumenty,
- udzielają informacji o procedurach,
- tłumaczą wymagania obowiązujące w poszczególnych krajach Skandynawii.
W 2023 roku z ich wsparcia skorzystało ponad 8 tysięcy osób.
Procedura uzyskania emerytury skandynawskiej przez ZUS wygląda następująco:
- złożenie wniosku w oddziale ZUS,
- wypełnienie formularza E205PL, który potwierdza okresy zatrudnienia w Polsce,
- przekazanie dokumentów przez ZUS do instytucji skandynawskich,
- po otrzymaniu decyzji z zagranicy - ustalenie sposobu wypłaty świadczenia.
Polski urząd pełni też rolę pośrednika w kontaktach między emerytami a instytucjami skandynawskimi, szczególnie podczas corocznej weryfikacji prawa do świadczeń. Pomaga również w wypełnianiu i wysyłaniu zaświadczeń o życiu, które są regularnie wymagane przez zagraniczne fundusze emerytalne.
Dla osób planujących powrót do Polski po pracy w Skandynawii, ZUS wydaje dokument S1, który umożliwia korzystanie z krajowej opieki zdrowotnej mimo otrzymywania emerytury z zagranicy. W 2022 roku wydano ponad 6,5 tysiąca takich zaświadczeń.
Znaczącym udogodnieniem jest platforma elektroniczna PUE, która pozwala osobom pobierającym emerytury na:
- monitorowanie swoich spraw,
- kontakt z urzędnikami,
- korzystanie ze specjalnego modułu dotyczącego emerytur zagranicznych, dostępnego od 2021 roku,
- usprawnienie i przyspieszenie komunikacji z ZUS.
W przypadku problemów z wypłatą zagranicznych świadczeń, ZUS angażuje wyspecjalizowane jednostki do kontaktów międzynarodowych. Średni czas rozwiązywania takich spraw skrócił się do 45 dni, zamiast nawet pół roku jak wcześniej.
Większość emerytów ze Skandynawii wybiera przelew świadczenia bezpośrednio na polskie konto bankowe, co pozwala uniknąć kosztów przewalutowania i opłat za zagraniczne przelewy. Już ponad 65% korzysta z tego rozwiązania.
ZUS dostosowuje się także do zmian prawnych, organizując szkolenia i webinaria dotyczące emerytur międzynarodowych. W 2023 roku wzięło w nich udział ponad 3 tysiące osób, które mogły poznać aktualne regulacje i zasady.
Dzięki tym działaniom procedura przyznania i odbioru emerytury ze Skandynawii stała się prostsza i bardziej przejrzysta dla polskich obywateli.
Jak nowe przepisy podatkowe wpływają na emerytury i renty ze Skandynawii?
Od 2023 roku osoby otrzymujące polskie emerytury lub renty ze Skandynawii muszą liczyć się z istotnymi zmianami w przepisach podatkowych. Wprowadzenie podatku źródłowego na zagraniczne świadczenia spowodowało wyraźne obniżenie ich ostatecznej wysokości. Według Ministerstwa Finansów ponad 85 tysięcy Polaków pobiera świadczenia z północnych krajów Europy.
Zmiany te wynikają z Konwencji podatkowej z 2011 roku, która stanowi, że dochody z emerytur i rent wypłacanych ze Skandynawii podlegają opodatkowaniu w kraju zamieszkania odbiorcy. W praktyce oznacza to rozliczanie podatku w Polsce, a nie np. w Szwecji.
Pojawił się również nowy obowiązek – podatnicy muszą wykazać takie dochody w rocznym zeznaniu PIT. Niestety, w 2022 roku tylko niespełna połowa emerytów rozliczyła je prawidłowo, co spowodowało nasilenie kontroli fiskusa w kolejnym roku.
Dwustronne umowy podatkowe między Polską a krajami skandynawskimi chronią przed podwójnym opodatkowaniem. Mechanizm proporcjonalnego odliczenia pozwala obniżyć polski podatek o kwotę zapłaconą za granicą. W 2022 roku z tej możliwości skorzystało ponad 23 tysiące osób.
Polacy otrzymujący świadczenia z Norwegii mają nieco inne zasady. Już od 2021 roku pobierany jest 15-procentowy podatek u źródła, który zamyka kwestie podatkowe – nie trzeba zgłaszać tych wpływów polskim urzędom.
W Szwecji od 2022 roku obowiązuje 25-procentowy podatek źródłowy dla nierezydentów, ale mieszkańcy Polski mogą wystąpić o preferencyjną 15-procentową stawkę, przewidzianą w umowie podatkowej.
Nowelizacje umożliwiają również odzyskanie nadpłaconego podatku poprzez korektę deklaracji oraz załączenie potwierdzenia zapłaty podatku za granicą. W ubiegłym roku z tej opcji skorzystało prawie 8 tysięcy emerytów.
Systemy podatkowe poszczególnych krajów skandynawskich różnią się znacząco:
- w Norwegii obowiązuje 15% podatek u źródła,
- w Szwecji pobiera się 25%, z możliwością obniżenia do 15%,
- w Danii stosuje się standardowe opodatkowanie dochodu w granicach od 8% do 15%,
- w Finlandii naliczany jest 25-procentowy podatek u źródła.
Ważne jest również powiadamianie polskich urzędów o zagranicznych rachunkach bankowych, zwłaszcza jeśli są na nich przelane świadczenia. Zaniedbanie tego obowiązku może skutkować poważnymi sankcjami finansowymi, nawet do 720 stawek dziennych kary.
Emeryci otrzymujący wypłaty z Polski i Skandynawii składają jedno, wspólne zeznanie podatkowe. Według danych ZUS dotyczy to aż 78% osób pobierających świadczenia z zagranicy.
Powrót do Polski po latach pracy na północy Europy zmienia rezydencję podatkową i zasady opodatkowania. Przeniesienie wypłaty wymaga dopełnienia formalności w obu krajach i zwykle trwa około trzech miesięcy.
Nowe przepisy dotyczą także innych dochodów ze Skandynawii, takich jak dywidendy, przychody z wynajmu i dochody z usług międzynarodowych. Osoby uzyskujące takie wpływy muszą przestrzegać aktualnych regulacji.
Wielu emerytów decyduje się na wsparcie doradców podatkowych. W 2023 roku aż 34% świadczeniobiorców korzystało z konsultacji specjalistów, co znacznie zmniejszyło ryzyko błędów w rozliczeniach.






