Co to są nowe przepisy i akcyza na e-papierosy?
Polski rząd wprowadził istotne zmiany w prawie dotyczącym e-papierosów oraz akcyzy na produkty nikotynowe, których celem jest ograniczenie popularności i dostępności elektronicznych wyrobów, zwłaszcza wśród młodzieży.
Najważniejsze zmiany obejmują:
- całkowity zakaz handlu jednorazowymi e-papierosami,
- zakaz sprzedaży aromatyzowanych saszetek nikotynowych,
- podniesienie stawki akcyzy do około 50 złotych na wszystkie wyroby zawierające nikotynę,
- rozszerzenie kontroli i uszczelnienie systemu podatkowego przez Ministerstwo Finansów,
- zakaz sprzedaży wyrobów nikotynowych osobom poniżej 18 roku życia oraz ograniczenia w dystrybucji przez internet i automaty.
Od 1 lipca obowiązuje nowa, podwyższona stawka akcyzy, która dotyczy jednorazowych e-papierosów, modeli wielokrotnego użytku oraz podgrzewaczy tytoniu. Saszetki nikotynowe zostały również objęte pełną akcyzą, co znacząco podnosi ich cenę i ogranicza dostępność.
Ministerstwo Zdrowia finalizuje ustawę, która wprowadzi te obostrzenia, stanowiąc odpowiedź na rosnące zainteresowanie e-papierosami wśród nastolatków i związane z tym ryzyko zdrowotne.
Skutki nowych przepisów są już widoczne – liczba użytkowników e-papierosów spadła o ponad 60 procent. Obejmują one także beznikotynowe produkty oraz smakowe saszetki, co świadczy o kompleksowym podejściu do problemu.
Wszystkie działania są częścią Ustawy o ochronie zdrowia przed skutkami używania tytoniu i pokrewnych produktów, której głównym celem jest ograniczenie spożycia nikotyny w społeczeństwie polskim.
Podniesienie akcyzy na e-papierosy stanowi element szeroko zakrojonych działań państwa na rzecz zdrowia publicznego. Resorty Zdrowia i Finansów zdecydowały się na taki krok, kierując się kilkoma kluczowymi przesłankami.
Jednym z głównych motywów jest ograniczenie dostępu do elektronicznych papierosów wśród nastolatków. Z przeprowadzonych badań wynika, że popularność tych produktów wśród młodszych konsumentów wciąż rośnie, co stanowi poważne wyzwanie dla systemu ochrony zdrowia. Podwyższenie akcyzy ma przede wszystkim utrudnić młodzieży sięganie po tego typu wyroby, czyniąc je mniej osiągalnymi finansowo.
Władze dążą również do ograniczenia spożycia nikotyny w całym społeczeństwie. Planowane jest objęcie podatkiem wszystkich produktów zawierających nikotynę, w tym także popularnych saszetek. Dzięki temu rząd zamierza kompleksowo przeciwdziałać problemowi uzależnień, zwracając szczególną uwagę na smakowe warianty, które odpowiadają za zdecydowaną większość rynku i przyciągają głównie młodych użytkowników.
Nowelizacja przepisów ma także pomóc w ograniczeniu nielegalnego obrotu wyrobami nikotynowymi. Ujednolicenie regulacji oraz uszczelnienie systemu podatkowego powinny umożliwić skuteczniejszą kontrolę rynku i ograniczyć szarą strefę.
Działania te już przynoszą pierwsze rezultaty — po wcześniejszych podwyżkach akcyzy liczba osób korzystających z e-papierosów zmniejszyła się o ponad 60%. Ten efekt motywuje rząd do dalszego podnoszenia stawek oraz wprowadzania kolejnych ograniczeń.
Przygotowywany obecnie projekt UD213 zakłada wprowadzenie jeszcze surowszych regulacji, co stanowi odpowiedź na postulaty ekspertów, którzy domagają się większego ograniczenia dostępu do alternatywnych produktów nikotynowych.
Nie brakuje jednak głosów sprzeciwu. Branża tytoniowa oraz przedsiębiorcy wskazują, że tego typu zmiany mogą:
- zakłócić stabilność rynku,
- odbijać się negatywnie na gospodarstwach rolnych zajmujących się uprawą tytoniu,
- prowadzić do utraty miejsc pracy.
Krytycy zwracają też uwagę na pominięcie zasady harm reduction, czyli podejścia polegającego na zastępowaniu tradycyjnych papierosów mniej szkodliwymi alternatywami.
Mimo pojawiających się zastrzeżeń, rząd konsekwentnie realizuje politykę zaostrzania przepisów, stawiając ochronę zdrowia społeczeństwa ponad interesami ekonomicznymi przemysłu nikotynowego.
wprowadzone przez rząd regulacje już wyraźnie wpływają na branżę e-papierosów, a ich efekty będą coraz bardziej widoczne,
przykładem jest ponad 60-procentowy spadek liczby użytkowników tych urządzeń, świadczący o skuteczności nowych działań mających na celu ograniczenie popularności tych produktów.
Największe zmiany dotyczą segmentu jednorazowych e-papierosów. Wprowadzono całkowity zakaz sprzedaży zarówno wariantów nikotynowych, jak i pozbawionych nikotyny, co oznacza niemal całkowite wycofanie tych produktów z legalnego rynku. Firmy inwestujące dotąd w ten sektor muszą szukać nowych kierunków działalności lub rozważyć wycofanie się z branży.
Zaostrzenie przepisów niesie także ryzyko rozwoju szarej strefy. Doświadczenia innych państw pokazują, że ograniczenie dostępu do popularnych produktów sprzyja pojawianiu się nielegalnych kanałów dystrybucji. W Polsce może to skutkować napływem przemytu jednorazowych e-papierosów i aromatyzowanych saszetek z krajów o łagodniejszych regulacjach.
Zmiany w prawie wywołały także znaczne zamieszanie wśród przedsiębiorstw z branży nikotynowej. Firmy budujące infrastrukturę muszą szybko dostosować się do nowych realiów, a na rynku mogą umocnić się najwięksi gracze z silnym zapleczem finansowym i organizacyjnym.
Przedstawiciele branży wyrażają rozczarowanie nowymi przepisami, podkreślając:
- zbyt mały zakres konsultacji społecznych,
- brak proporcjonalności regulacji względem standardów konstytucyjnych,
- pomijanie zasady ograniczania szkód.
Ograniczenia dotyczące sprzedaży e-papierosów przez internet oraz automaty jeszcze bardziej utrudniają ich dostępność. W efekcie zmienia się detaliczny krajobraz rynku:
- zyskują tradycyjne sklepy i punkty sprzedaży,
- nowoczesne kanały tracą na znaczeniu,
- konsumenci muszą zmienić przyzwyczajenia dotyczące zakupu.
Monitorowanie i egzekwowanie regulacji będzie trudne. Choć przepisy mają ułatwić walkę z nielegalnym obrotem, rozwój szarej strefy może prowadzić do pojawienia się produktów niespełniających norm bezpieczeństwa.
Wprowadzane przepisy wpływają również na innowacyjność sektora. Firmy obawiają się inwestować w nowe technologie i produkty z powodu niepewności związanej z przyszłymi zmianami legislacyjnymi, co skutkuje spowolnieniem postępu technologicznego w mniej szkodliwych alternatywach dla tradycyjnych papierosów.
Zmiany są odczuwalne także na rynku pracy – redukcje zatrudnienia dotyczą fabryk, firm dystrybucyjnych oraz sklepów z e-papierosami, a największe skutki dotykają tereny wiejskie, gdzie uprawa tytoniu jest podstawą egzystencji wielu rodzin.
Nowe regulacje wywołują głęboką przebudowę rynku produktów nikotynowych w Polsce. Skuteczność tej transformacji zależy od sprawnego wdrożenia przepisów i skutecznej walki z szarą strefą.
Jakie będą skutki budżetowe nowelizacji przepisów o akcyzie?
Nowelizacja przepisów dotyczących akcyzy na produkty tytoniowe i nikotynowe niesie ze sobą znaczące konsekwencje dla państwowego budżetu. Już w 2026 roku wpływy z akcyzy mogą zmniejszyć się o około 200 milionów złotych na skutek restrykcji, zwłaszcza wobec jednorazowych e-papierosów oraz aromatyzowanych saszetek nikotynowych.
Wprowadzenie całkowitego zakazu sprzedaży jednorazowych e-papierosów spowoduje straty nie tylko z tytułu akcyzy, lecz także podatku VAT – szacuje się 344 miliony złotych rocznie mniej. Ograniczenie sprzedaży aromatyzowanych saszetek nikotynowych to kolejnych ponad 110 milionów złotych strat. Łącznie budżet może utracić około 454 milionów złotych rocznie.
Długofalowe skutki finansowe będą jeszcze poważniejsze. Prognozuje się wzrost wydatków budżetowych o ponad 2,3 miliarda złotych, które obejmują m.in.:
- koszty nadzoru i egzekwowania nowych przepisów,
- rekompensaty dla producentów rolnych,
- programy łagodzące wzrost bezrobocia w sektorze nikotynowym.
Nowe regulacje spotykają się z krytyką środowisk biznesowych. Przedstawiciele przedsiębiorców zwracają uwagę na brak kompleksowej analizy fiskalnej podczas przygotowywania projektu UD213 oraz na niedostateczne konsultacje społeczne, które nie oddały w pełni negatywnego wpływu zmian na budżet.
Poważnym ryzykiem jest także rozwój szarej strefy. Doświadczenia innych krajów pokazują, że zaostrzenie przepisów często prowadzi do rozkwitu nielegalnego handlu, co w Polsce oznacza:
- mniejsze wpływy z podatków,
- konieczność zwiększonych nakładów na zwalczanie przemytu,
- rozpowszechnienie nielegalnych wyrobów nikotynowych.
Zmiany cen wyrobów nikotynowych wpłyną na decyzje konsumentów, którzy mogą wybierać tańsze, nielegalne alternatywy, co dodatkowo uszczupli dochody budżetowe.
Nie można także pominąć wpływu na zatrudnienie w branży produkcyjnej i dystrybucyjnej. Redukcja miejsc pracy przełoży się na:
- niższe wpływy z podatków i składek na ubezpieczenia społeczne,
- konieczność zwiększenia wydatków na świadczenia dla bezrobotnych,
- potrzebę rozwoju programów wsparcia zawodowego.
Tak duża utrata przychodów publicznych wzbudza obawy dotyczące stabilności budżetu kraju i może zmusić rząd do poszukiwania nowych źródeł finansowania lub ograniczenia wydatków w innych sektorach gospodarki.






