Co to jest Prognoza niższej inflacji NBP 2026?
Narodowy Bank Polski przewiduje, że w 2026 roku wzrost cen towarów i usług będzie słabszy niż w 2025 roku. Szacunki dotyczą zarówno ogólnej inflacji, jak i inflacji bazowej, wyliczanej bez uwzględnienia wahań cen żywności i energii – obie mają być niższe niż w roku poprzednim.
NBP planuje utrzymanie inflacji w przedziale od 1,5% do 3,5%, z celem średnim wynoszącym dokładnie 2,5%. Taki zakres ma zapewnić stabilność cen w średnim okresie i sprzyjać przewidywalności sytuacji gospodarczej.
Analizy banku centralnego wskazują na następujące dane dotyczące inflacji:
Rok | Przewidywany zakres inflacji | Najbardziej prawdopodobny scenariusz |
---|---|---|
2025 | 3,5% – 4,4% | wyższy poziom inflacji |
2026 | 1,7% – 4,5% | węższy zakres niż 2025 |
W pierwszych miesiącach 2026 roku wzrost cen może być nadal stosunkowo wysoki ze względu na wcześniejsze decyzje dotyczące regulacji kosztów energii oraz utrzymujące się wysokie opłaty za usługi. Jednak z nadejściem drugiej połowy roku przewiduje się wyraźny spadek cen energii, co ma istotnie obniżyć ogólny poziom inflacji.
Eksperci NBP prognozują także stopniowe osłabienie inflacji bazowej, co będzie efektem:
- mniejszej presji ze strony rosnącego popytu,
- spadku kosztów produkcji,
- stabilizacji w innych fundamentalnych czynnikach gospodarczych.
Jeśli prognozy się potwierdzą, już na początku 2026 roku inflacja powinna ustabilizować się w pożądanym przedziale 1,5%–3,5%.
Takie oczekiwania są pozytywnym sygnałem dla przedsiębiorców i konsumentów, ponieważ oznaczają większą przewidywalność, umożliwiają bardziej przemyślane planowanie wydatków oraz potwierdzają skuteczność obecnych działań banku centralnego w walce ze wzrostem cen.
Dlaczego Narodowy Bank Polski prognozuje niższą inflację na 2026 rok?
Narodowy Bank Polski przewiduje znaczące spowolnienie tempa wzrostu cen w 2026 roku, a prognozy opierają się na kilku kluczowych założeniach. Przede wszystkim oczekuje się, że ceny ropy Brent spadną na globalnych rynkach. Wpłynie to na niższe koszty transportu i produkcji, co odczują również kierowcy na stacjach paliw. Ponieważ energia stanowi istotny składnik koszyka inflacyjnego, tańsze źródła energii realnie ograniczą ogólny wzrost cen.
Stabilizacja kursu euro wobec złotego także odgrywa ważną rolę. Przewidywane stopniowe wzmocnienie polskiej waluty może skutkować tańszym importem, co złagodzi presję cenową na dobra sprowadzane z zagranicy.
Bank centralny zwraca uwagę na możliwe zahamowanie tempa rozwoju gospodarczego, co oznacza ostudzenie popytu i mniejszą aktywność zakupową społeczeństwa. Szczególnie wyraźnie ma to być widoczne na rynku wynagrodzeń, gdzie presja inflacyjna powinna znacząco osłabnąć.
Z analizy wynika, że wpływ dotychczasowych zaburzeń podażowych, takich jak przerwy w dostawach czy drożejące surowce, powoli wygasa, sprzyjając stabilizacji cen.
Eksperci prognozują wyraźny spadek cen energii elektrycznej i gazu w drugiej połowie 2026 roku, co istotnie wpłynie na ograniczenie inflacji w skali całego kraju, zwłaszcza w taryfach regulowanych.
Oczywiście prognozy uwzględniają element niepewności, jak możliwe zmiany polityki fiskalnej czy sytuację międzynarodową, jednak w bazowym wariancie nie powinny one istotnie wpłynąć na inflację za dwa lata.
Narodowy Bank Polski posługuje się zaawansowanymi modelami analitycznymi, które analizują zarówno uwarunkowania krajowe, jak i wpływy zagraniczne. Główna prognoza inflacyjna na poziomie 2,9% mieści się w granicach celu banku, dając przestrzeń do dostosowywania strategii pieniężnej.
W związku z tym Rada Polityki Pieniężnej rozważa zmiany w polityce, w tym obniżki stóp procentowych, które mogłyby wspierać dalsze hamowanie inflacji i realizację zakładanych prognoz na 2026 rok.
Jak Narodowy Bank Polski planuje osiągnąć prognozowany poziom inflacji w 2026 roku?
Narodowy Bank Polski zakłada, że inflacja zostanie utrzymana na poziomie 2,5% z dopuszczalnym odchyleniem o jeden punkt procentowy w obie strony. Cel ten ma zostać osiągnięty dzięki wszechstronnej strategii opartej na kilku kluczowych filarach.
Na początku Bank będzie prowadził restrykcyjną politykę pieniężną, utrzymując stopy procentowe na poziomie 5,75% przez większość 2024 roku. Ma to na celu utrwalenie oczekiwań inflacyjnych i zapobieżenie gwałtownym wzrostom cen. Od połowy 2025 roku przewidywane jest stopniowe łagodzenie polityki, z obniżeniem stóp do około 4% pod koniec 2026 roku.
Strategia dezinflacyjna NBP zakłada kilka etapów, uwzględniających zmieniające się uwarunkowania:
- możliwość wyższej inflacji na początku 2026 roku z powodu wcześniejszych regulacji cen energii i wysokich kosztów usług,
- zahamowanie dynamiki cen energii w drugiej połowie 2026 roku, co wesprze obniżenie inflacji.
Ważnym elementem jest aktywne zarządzanie płynnością sektora bankowego przez operacje otwartego rynku, pozwalające dostosować podaż pieniądza do potrzeb gospodarki z uwzględnieniem celów inflacyjnych.
Kontrola sytuacji na rynku walutowym także odgrywa istotną rolę — silniejszy złoty wspiera niższą inflację poprzez tańszy import. W razie potrzeby NBP może interweniować, aby utrzymać stabilny kurs waluty krajowej.
Monitorowanie inflacji bazowej, uznawanej za główne źródło presji cenowej, odbywa się za pomocą zaawansowanych modeli ekonometrycznych, umożliwiających lepsze prognozowanie i dostosowanie polityki pieniężnej.
Systematyczna i otwarta komunikacja z uczestnikami rynku jest kluczowa — NBP regularnie informuje o swoich działaniach i przewidywaniach, co pomaga kształtować oczekiwania inflacyjne oraz zwiększać skuteczność podejmowanych decyzji.
Współpraca z władzami publicznymi, zwłaszcza z rządem, jest niezbędna do koordynowania polityki fiskalnej i monetarnej, uwzględniając wpływ wydatków publicznych na inflację.
Dodatkowo, NBP stosuje narzędzia makroostrożnościowe, które:
- dbają o stabilność sektora finansowego,
- ograniczają ryzyko zagrożeń systemowych,
- kontrolują akcję kredytową banków,
- chronią gospodarkę przed nadmiernym wzrostem popytu i presją inflacyjną.
Jakie są potencjalne wyzwania dla realizacji Prognozy niższej inflacji NBP w 2026 roku?
Realizacja prognozy Narodowego Banku Polskiego zakładającej niższą inflację w 2026 roku napotka liczne wyzwania, które mogą utrudnić osiągnięcie tego celu.
Jednym z kluczowych zagrożeń są zmiany kursu EUR/PLN. Osłabienie złotego o 5% w stosunku do prognoz może zwiększyć inflację o 0,3–0,4 punktu procentowego rocznie. Słabsza waluta podnosi koszty importu, co przekłada się na wyższe ceny.
Podwyżki cen ropy Brent to kolejny czynnik ryzyka. Przekroczenie granicy 90 dolarów za baryłkę zwiększy koszty transportu, produkcji i energii, co oddali perspektywę opanowania inflacji.
Sytuacja gospodarcza również budzi niepokój. Jeżeli tempo wzrostu PKB przekroczy 3,5%, nastąpi wzrost popytu i presji na podwyżki płac, co sprzyja wzrostowi inflacji. Każdy dodatkowy punkt procentowy wzrostu PKB może zwiększyć inflację o 0,2–0,3 punktu procentowego.
Istotnym wyzwaniem jest też polityka fiskalna państwa. Utrzymujący się wysoki deficyt budżetowy powyżej 3% PKB i hojne wydatki publiczne mogą podtrzymać presję inflacyjną, niwecząc wysiłki banku centralnego. Szczególnie niepokojące jest planowane na 2026 rok zniesienie osłon cen energii, które bez odpowiednich rozwiązań może spowodować gwałtowny wzrost cen.
Rada Polityki Pieniężnej stoi przed trudnym zadaniem. Zbyt szybkie cięcia stóp procentowych mogą zwiększyć oczekiwania inflacyjne, zaś zbyt ostrożne obniżanie stóp może spowolnić rozwój gospodarki. Utrzymanie równowagi jest kluczowe dla realizacji prognoz.
Nie można też lekceważyć ryzyka globalnego: zawirowania w handlu międzynarodowym, napięcia na Bliskim Wschodzie czy możliwa recesja w strefie euro mogą negatywnie wpłynąć na polską gospodarkę, zwłaszcza że większość eksportu trafia do UE.
Na rynku pracy obserwujemy rosnące napięcia. Stały niedobór pracowników oraz szybkie tempo wzrostu wynagrodzeń (ponad 6–7% rok do roku) zwiększają ryzyko powstania spirali płacowo-cenowej. Wzrost płac oddala możliwość osiągnięcia docelowej inflacji na poziomie 2,5%.
Sprawy dotyczące cen energii wymagają szczególnej uwagi. Choć prognozy przewidują spadek cen pod koniec 2026 roku, to zmienna pogoda, sytuacja międzynarodowa lub decyzje regulacyjne mogą odwrócić ten trend. Wzrost kosztów energii o 10% względem założeń mógłby podnieść inflację o dodatkowe 0,5 punktu procentowego.
Po okresie wysokiej inflacji w 2022–2023 konsumenci i przedsiębiorcy wciąż przewidują dalsze wzrosty cen powyżej 4%, co utrzymuje presję na wzrost cen i wpływa na decyzje zakupowe oraz negocjacje płacowe.
Dodatkową trudnością są ograniczenia narzędzi polityki pieniężnej. W obecnym otoczeniu transmisja polityki banku centralnego może przebiegać wolniej lub mniej skutecznie, co utrudnia proces dezinflacji.
Kluczowe będzie szybkie i elastyczne dostosowanie działań NBP do zmieniającej się sytuacji, w tym nie tylko zmiany stóp procentowych, ale także skuteczna komunikacja z rynkiem i współpraca z rządem w zakresie polityki fiskalnej.
Co oznacza centralna prognoza inflacji na poziomie 2,9 proc. dla polskiej gospodarki w 2026 roku?
Centralna prognoza inflacji dla Polski na 2026 rok wynosząca 2,9% to wyraźna poprawa w porównaniu do poprzednich lat. Po okresie dynamicznego wzrostu cen, taki poziom mieści się w ramach założeń Narodowego Banku Polskiego (1,5%-3,5%), co świadczy o stabilizacji gospodarczej.
To tempo wzrostu cen przyniesie korzyści przedsiębiorstwom: warunki prowadzenia działalności staną się przewidywalne, firmy zyskają możliwość skuteczniejszego zarządzania wydatkami, planowania inwestycji oraz ustalania cen, co sprzyja rozwojowi i podnosi wydajność całej gospodarki.
Dla konsumentów powolniejszy wzrost cen oznacza ulgę: wynagrodzenia tracą mniej na wartości, co ułatwia podejmowanie codziennych decyzji finansowych, szczególnie wśród rodzin o niższych dochodach, które najbardziej odczuwały rosnące ceny podstawowych produktów.
Na rynku finansowym niższa inflacja umożliwia luzowanie polityki pieniężnej: NBP planuje stopniowo obniżać stopy procentowe do około 4% pod koniec 2026 roku. Dzięki temu firmy i gospodarstwa domowe będą mogły korzystać z tańszych kredytów, co pobudzi inwestycje i konsumpcję.
Stabilizacja inflacji profesjonalnie wpływa na pozycję Polski na rynkach zagranicznych:
- przewidywalny kurs złotego,
- dynamika cen zgodna z polityką Europejskiego Banku Centralnego (2%),
- większa skuteczność polskich firm w eksporcie,
- łatwiejsze zawieranie długoterminowych kontraktów,
- większa konkurencyjność gospodarki.
Konsekwentna walka z inflacją pozytywnie wpływa na odbiór kraju przez inwestorów i agencje ratingowe: niższe ryzyko to tańsze finansowanie długu publicznego i prywatnego, co oznacza mniejsze koszty obsługi zadłużenia zarówno dla państwa, jak i przedsiębiorstw.
Utrzymanie inflacji na poziomie 2,9% sprzyja oszczędzaniu: wyższa realna stopa procentowa - różnica między oprocentowaniem lokat a wzrostem cen - sprawia, że trzymanie pieniędzy na koncie jest bardziej opłacalne niż w latach 2022-2023, gdy inflacja znacznie przewyższała zyski z oszczędności.
Dla finansów publicznych to korzystna sytuacja: stabilny poziom inflacji ułatwia planowanie budżetu państwa, a wpływy z podatków pośrednich, takich jak VAT i akcyza, stają się łatwiejsze do przewidzenia, co umożliwia bardziej zrównoważoną indeksację świadczeń społecznych.
Prognozy NBP na najbliższe lata:
- 2027 rok - inflacja ma spaść do 2,5%,
- trwały wzrost gospodarczy na poziomie 3-3,5% rocznie,
- budowanie zaufania do stabilności ekonomicznej kraju.
Sprzyjające warunki makroekonomiczne pozwolą na efektywne wykorzystanie środków unijnych, zwłaszcza z Krajowego Planu Odbudowy: wzrost inwestycji w infrastrukturę i rozwój energetyki bez ryzyka nadmiernego wzrostu cen.
Czy prognozowana inflacja NBP na 2026 rok wpłynie na konsumentów i przedsiębiorstwa?
NBP przewiduje, że inflacja w 2026 roku wyniesie 2,9%. Taki poziom oznacza wyraźną poprawę w porównaniu do poprzednich lat i będzie miał znaczący wpływ zarówno na codzienne życie Polaków, jak i na działalność przedsiębiorstw.
Dla większości osób oznacza to wyhamowanie tempa utraty wartości pieniądza. Zgodnie z danymi z ankiety makroekonomicznej NBP, inflacja spadnie kolejno z 4,3% w 2025 roku do 3,1%, a następnie ustabilizuje się w okolicach przewidywanego celu. Dzięki temu realne dochody rodzin wzrosną, zwłaszcza przy stopniowym, choć umiarkowanym podnoszeniu wynagrodzeń. To dobra wiadomość dla wszystkich, którzy planują większe zakupy czy codzienne wydatki.
Stabilizacja cen po okresie gwałtownych podwyżek – szczególnie w sektorze energii i artykułów spożywczych – ułatwi domowe planowanie budżetu. Szczególnie istotne będzie to dla osób spłacających kredyty, ponieważ prognozowane obniżenie stóp procentowych do około 4% pod koniec 2026 roku sprawi, że raty kredytowe staną się niższym obciążeniem.
Firmy zyskają na większej przewidywalności. Ustabilizowane wskaźniki inflacji pozwolą:
- bardziej precyzyjnie kalkulować koszty oraz przychody,
- łatwiej podejmować decyzje inwestycyjne,
- stopniowo ograniczyć wzrost wynagrodzeń, co odciąży przedsiębiorstwa,
- skorzystać na spadających stopach procentowych ułatwiających dostęp do finansowania,
- planować wydatki i przychody w obcych walutach dzięki stabilnemu kursowi złotego.
Pewne ryzyka pozostają. Kluczową kwestią będzie proces uwalniania cen energii, który w pierwszych miesiącach 2026 roku może wywołać krótkotrwałe wzrosty cen. Wyraźniejszy spadek kosztów energii jest spodziewany dopiero pod koniec roku.
Zmiany poziomu popytu wpłyną na strategię cenową przedsiębiorstw. Prognozowane jest stopniowe osłabienie presji konsumentów, co może powstrzymać firmy przed dalszymi podwyżkami cen. Dalszy spadek kosztów energii oraz stabilizacja wynagrodzeń pozwolą zachować dotychczasowe marże i eliminuje presję na wzrost cen.
NBP prognozuje także utrzymanie niskiego poziomu bezrobocia, co oznacza równowagę na rynku pracy bez gwałtownych podwyżek płac i dodatkowo wspiera stabilizację cen.
Zbliżenie się inflacji do celu Europejskiego Banku Centralnego na poziomie 2% umożliwi lepszą koordynację polskiej polityki pieniężnej z resztą strefy euro. Polskie firmy skorzystają na:
- większej przewidywalności,
- łatwiejszym funkcjonowaniu w międzynarodowych łańcuchach dostaw,
- korzyściach handlowych wynikających z takiej stabilizacji.
Inflacja zbliżona do celu NBP (2,5% ±1 punkt procentowy) to także pozytywna informacja dla inwestorów i sektora finansowego. Zwiększy się dostępność kredytów – zarówno hipotecznych, jak i konsumpcyjnych – z korzyścią dla firm oraz osób prywatnych.