Ekonomista ostrzega przed skutkami wakacji kredytowych
Maciej Rudke podkreśla ryzyko wzrostu inflacji i osłabienia polityki pieniężnej w wyniku przedłużenia wakacji kredytowych. Choć rozwiązanie to może wydawać się korzystne dla kredytobiorców, może ono negatywnie wpłynąć na gospodarkę, osłabiając jej stabilność.
Wysokie raty kredytów kontra wakacje kredytowe
Zdaniem Rudkego, wprowadzanie kolejnych wakacji kredytowych w obliczu wysokich stóp procentowych to rozwiązanie mogące przynieść skutki odwrotne do zamierzonych. „To działanie miałoby charakter proinflacyjny i osłabiałoby efektywność polityki pieniężnej” – zaznacza ekonomista. Dodatkowe środki w portfelach kredytobiorców mogą krótkoterminowo wydawać się atrakcyjne, jednak w dłuższej perspektywie grożą destabilizacją gospodarki.
Polityka wyborcza a rzeczywistość ekonomiczna
W kampaniach wyborczych politycy coraz częściej zapowiadają wprowadzenie wakacji kredytowych. Chociaż Ministerstwo Finansów nie planuje takich działań, presja polityczna może to zmienić. Przykładem jest decyzja rządu o wprowadzeniu tzw. „małych wakacji kredytowych” w 2024 roku. Eksperci ostrzegają, że podporządkowanie decyzji gospodarczych kalendarzowi wyborczemu może przynieść więcej szkód niż korzyści.
Inflacja jako kluczowy problem
Zawieszenie spłat kredytów zwiększa ilość pieniędzy w obiegu, co może napędzać inflację. Choć wpływ na PKB w 2025 roku wyniesie zaledwie 0,03%, osłabia to skuteczność polityki Narodowego Banku Polskiego. NBP, utrzymując wysokie stopy procentowe, stara się ograniczyć inflację, a wakacje kredytowe temu przeszkadzają.
Stabilność sektora bankowego pod presją
Wakacje kredytowe mogą negatywnie wpłynąć na stabilność finansową banków. Zwiększenie niepewności regulacyjnej może skutkować wyższymi kosztami kredytów w przyszłości. Banki, aby zrekompensować straty, mogą podnosić marże kredytowe lub obniżać oprocentowanie depozytów. Konsekwencje odczują wszyscy klienci sektora finansowego.
Rekordowa spłacalność kredytów hipotecznych
Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że spłacalność kredytów hipotecznych jest na bardzo wysokim poziomie – tylko 1,29% ma opóźnienia w spłacie przekraczające 90 dni. To sugeruje, że wprowadzanie kolejnych wakacji kredytowych może nie być konieczne.
Fundusz Wsparcia Kredytobiorców – niewykorzystany potencjał
Fundusz Wsparcia Kredytobiorców jest wykorzystywany w minimalnym stopniu. Jedynie 14% osób korzystających z tej opcji faktycznie potrzebowało pomocy. Wielu beneficjentów przeznaczało środki na nadpłatę kredytu lub konsumpcję, zamiast na rzeczywiste potrzeby finansowe.
Kto naprawdę korzysta na wakacjach kredytowych?
Eksperci wskazują, że wakacje kredytowe nie zawsze trafiają do najbardziej potrzebujących. Europejski Bank Centralny rekomenduje stosowanie takich narzędzi jedynie w wyjątkowych sytuacjach, takich jak pandemia COVID-19. Tymczasem w 2024 roku z wakacji kredytowych skorzystało 200 tys. osób, z których większość nie miała realnych problemów finansowych.
Koszty dla sektora bankowego
Pomimo rekordowego zysku sektora bankowego w 2024 roku, wynoszącego 42 mld zł, kolejne wakacje kredytowe mogą zagrozić jego stabilności. Dodatkowe obciążenia i niepewność regulacyjna mogą zmusić banki do zaostrzenia kryteriów udzielania kredytów, co w dłuższej perspektywie może negatywnie wpłynąć na gospodarkę.
Długoterminowe skutki dla rynku
Konsekwencje wakacji kredytowych mogą obejmować osłabienie polityki pieniężnej, wzrost inflacji, wyższe koszty kredytów oraz trudniejszy dostęp do finansowania. Eksperci sugerują, by skoncentrować się na rzeczywistym wsparciu osób w trudnej sytuacji finansowej, na przykład poprzez usprawnienie działania Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.