Złoto czeka na decyzję Fed - jak obniżka stóp procentowych wpływa na rynek złota?

Co oznacza, że Złoto czeka na decyzję Fed?

Określenie „złoto czeka na decyzję Fed” oznacza moment dużej niepewności na rynku kruszców. W takich chwilach uczestnicy rynku wstrzymują się z większymi transakcjami, czekając na komunikat Rezerwy Federalnej USA dotyczący stóp procentowych.

Złoto silnie reaguje na działania amerykańskiego banku centralnego. W okresach oczekiwania na decyzję ceny złota zyskują stabilność, a kierunek notowań staje się trudny do przewidzenia — brak wyraźnych wzrostów lub spadków. W tym czasie płynność na rynku spada, a inwestorzy dokładnie analizują wskaźniki ekonomiczne oraz wypowiedzi członków Fed, próbując odgadnąć przyszłe ruchy regulatora.

Powiązania między decyzjami Fed a notowaniami złota są złożone i wielowymiarowe. Przykładowo:

• decyzja o obniżeniu stóp procentowych często osłabia dolara,
• osłabienie dolara sprawia, że złoto staje się atrakcyjniejsze jako forma przechowywania kapitału,
• niższe stopy zmniejszają koszt posiadania złota, które nie generuje odsetek.

Oczekiwanie na ruch Fed wiąże się również z interpretacją sytuacji gospodarczej. Jeżeli pojawią się sygnały o możliwych obniżkach stóp, rynki odczytują to jako oznakę pogorszenia perspektyw ekonomicznych. W takiej atmosferze inwestorzy coraz chętniej lokują środki w złoto, traktując je jako bezpieczną przystań przed inflacją lub możliwą recesją.

W dniu ogłoszenia decyzji notowania złota mogą gwałtownie się wahać, a atmosfera na rynku staje się napięta. Tuż przed i zaraz po wystąpieniach przedstawicieli Fed obserwujemy szybkie zmiany cen. To czas zarówno wysokiego ryzyka, jak i szans na osiągnięcie zysków dla inwestorów.

Eksperci nie skupiają się tylko na skali zmiany stóp procentowych, ale też na treści komunikatów i wypowiedzi przewodniczącego Fed. W nich często ukryte są sygnały dotyczące przyszłej strategii banku centralnego, które mogą wyznaczać nowe długofalowe trendy cen złota.

Dlaczego rynek jest pewny, że Fed zetnie stopy?

Rynek wyraźnie spodziewa się, że Fed zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych – i trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę sygnały płynące od członków komitetu. Coraz częściej słyszymy ich wypowiedzi sugerujące zmianę kursu w polityce monetarnej, z przewagą komentarzy wskazujących na osłabienie presji inflacyjnej oraz narastające ryzyko spowolnienia wzrostu gospodarczego.

Najświeższe dane makroekonomiczne potwierdzają zasadność łagodzenia polityki:

• wskaźnik inflacji w USA konsekwentnie obniża się, zbliżając się do celu Fed na poziomie 2%,
• na rynku pracy pojawiają się oznaki schłodzenia – bezrobocie wzrosło do 4,3%, co jest najwyższą wartością od jesieni 2021 roku,
• te czynniki wzmaga presję na działania bankierów centralnych.

Instrumenty pochodne na rynkach jasno odzwierciedlają oczekiwania uczestników rynku. Przykładowo, kontrakty na stopę funduszy federalnych sugerują aż 87% prawdopodobieństwa obniżki stóp o 25 punktów bazowych oraz 13% szans na większe cięcie o 50 punktów bazowych podczas najbliższego posiedzenia Fed. Tak jednoznaczny odbiór wskazuje na przekonanie inwestorów co do kierunku wydarzeń.

Sytuacja międzynarodowa również ma istotny wpływ:

• Europejski Bank Centralny rozpoczął cykl obniżek stóp,
• kraje azjatyckie wysyłają podobne sygnały,
• Fed koordynuje swoje działania, by zapobiec zbyt dużemu umocnieniu dolara, które mogłoby osłabić konkurencyjność eksportu amerykańskiego.

Nie można pominąć także czynników geopolitycznych i napięć handlowych, które skłaniają Fed do środków ostrożności. Historia pokazuje, że bank centralny często działa z wyprzedzeniem, reagując na potencjalne zagrożenia stabilności gospodarki. W warunkach niepewności międzynarodowej argumenty za złagodzeniem polityki pieniężnej zyskują wielkie znaczenie.

Dodatkowe wyzwania stwarzają zmienne rynki finansowe. Silne wahania giełd i rynku obligacji odzwierciedlają niepewność oraz oczekiwanie na decyzję Fed. Ignorowanie tej sytuacji mogłoby prowadzić do gwałtownych korekt i zwiększonego ryzyka dla systemu finansowego.

Początek września 2023 roku przyniósł raport NFP, który rozczarował pod względem wzrostu zatrudnienia poza rolnictwem. Ta publikacja utwierdziła analityków w przekonaniu, że cięcie stóp jest nieuniknione – stanowiła brakujący argument zamykający obraz gotowości Fed do zmiany stanowiska.

Jakie są oczekiwania inwestorów wobec obniżki stóp procentowych?

Najnowsze doniesienia z rynków jednoznacznie wskazują, że inwestorzy niemal jednogłośnie oczekują rychłej decyzji Fed o obniżeniu stóp procentowych. Szacuje się, że prawdopodobieństwo takiego scenariusza wynosi aż 89%, co świadczy o silnej presji na zmianę polityki amerykańskiego banku centralnego.

Nie ma jednak konsensusu co do skali cięć. Najczęściej przewiduje się redukcję o 25 punktów bazowych, choć część uczestników rynku liczy na większą obniżkę – nawet do 50 punktów bazowych. Ta różnorodność opinii zwiększa zmienność notowań przed zbliżającym się posiedzeniem Fed.

Inwestorzy analizują nie tylko decyzję o wysokości stóp, ale także towarzyszące jej komunikaty, w tym tzw. dot-plot – wykres przedstawiający indywidualne prognozy członków Fed dotyczące przyszłych zmian polityki.

Te sygnały są kluczowe, ponieważ wpływają na przewidywane tempo i zakres kolejnych obniżek.

Analiza rynku instrumentów pochodnych wskazuje, że do końca roku może nastąpić co najmniej kilka cięć stóp, których łączna wartość może wynieść 75-100 punktów bazowych. Oczekiwania te mają istotny wpływ na wartość różnych klas aktywów, w tym:

• papierów skarbowych,
• akcji,
• surowców, ze szczególnym uwzględnieniem złota.

Globalne zmiany w polityce pieniężnej wpływają również na perspektywy decyzji Rady Polityki Pieniężnej w Polsce. Coraz częściej mówi się, że krajowe stopy mogą zacząć spadać szybciej, niż było to wcześniej przewidywane.

Wyraźne oczekiwania na obniżki stóp procentowych zmieniają zachowanie inwestorów. Wzrasta zainteresowanie obligacjami o dłuższym terminie zapadalności, których ceny rosną w środowisku spadających stóp procentowych. Dodatkowo obserwujemy przesunięcie kapitału w kierunku aktywów alternatywnych dla gotówki, przede wszystkim metali szlachetnych.

Nastawienie do ryzyka ulega zmianie – prognozowane cięcia stóp powodują, że wielu inwestorów staje się ostrożniejszych wobec sektorów wrażliwych na cykle gospodarcze, jednocześnie rośnie atrakcyjność inwestycji generujących stabilny dochód.

Duże podmioty rynkowe, takie jak fundusze emerytalne i hedgingowe, już dostosowują swoje portfele do spodziewanych zmian polityki pieniężnej. Potwierdzeniem tego są rekordowe napływy do funduszy obligacyjnych oraz wzmożona aktywność na rynkach terminowych związanych ze stopą procentową.

Jak rosnące nadzieje na obniżkę stóp wpływają na rynek złota?

Coraz większe oczekiwania wobec obniżki stóp procentowych mają wyraźny wpływ na rynek złota, sprzyjając wzrostowi jego wartości. Już sama perspektywa takiego ruchu ze strony banków centralnych pobudza notowania tego kruszcu.

Za tym zjawiskiem stoi kilka istotnych procesów gospodarczych:

• widmo niższych stóp procentowych prowadzi do osłabienia amerykańskiej waluty,
• dolar traci na wartości, co sprawia że złoto staje się bardziej przystępne dla kupujących spoza USA,
• to skutkuje silniejszym popytem na globalnych rynkach,
• dodatkowo spada atrakcyjność tradycyjnych form oszczędzania takich jak lokaty bankowe i papiery dłużne,
• złoto, nieoferujące odsetek, zyskuje na konkurencyjności i przyciąga większą uwagę inwestorów.

Przykładem tego trendu może być rok 2023, kiedy spekulacje na temat ograniczenia zacieśniania polityki pieniężnej w USA windowały ceny złota.

Zmianę nastrojów widać także w zachowaniach uczestników rynku:

• instytucje finansowe zwiększają zaangażowanie w złoto przygotowując się na potencjalne ruchy Fed,
• banki centralne, zwłaszcza z państw rozwijających się, intensyfikują zakupy i powiększają rezerwy,
• inwestorzy detaliczni chętniej sięgają po metal za pośrednictwem funduszy ETF.

Co ciekawe, w okresach zwiększonej ochoty do podejmowania ryzyka złoto również potrafi drożeć, choć na ogół jest traktowane jako bezpieczna przystań. Łagodna polityka pieniężna często towarzyszy takim chwilom rynkowej euforii.

Analiza historyczna potwierdza te zależności – w większości przypadków ogłoszenia obniżek stóp procentowych przez Fed skutkowały wzrostem cen złota o kilkanaście procent przez kilka kolejnych miesięcy. Obecna sytuacja idealnie wpisuje się w ten scenariusz, a notowania złota zbliżają się do rekordowych poziomów.

Ponadto, rynek staje się spokojniejszy, co ukazuje spadek zmienności cen i malejące wskaźniki dotyczące opcji. Inwestorzy reagują z większym opanowaniem, a pogląd, że złagodzenie polityki monetarnej działa stabilizująco i ogranicza niepewność, dominuje na rynku.

Te nastroje widoczne są również w rosnącej aktywności inwestorów:

• fundusze ETF powiązane ze złotem przyciągają rekordowe środki,
• wolumeny obrotów na giełdach towarowych rosną,
• inwestorzy coraz częściej budują pozycje zakładając dalsze wzrosty ceny złota.

Eksperci podkreślają, że rynek złota porusza się w cyklach, a start fazy obniżek stóp zwykle idzie w parze z osłabieniem koniunktury. W takich momentach inwestowanie w złoto najczęściej staje się skuteczną metodą ochrony kapitału. Obecny etap, charakteryzujący się perspektywą łagodniejszej polityki pieniężnej, stwarza sprzyjające warunki dla dalszych wzrostów cen tego szlachetnego metalu.