Jakie są przyczyny wzrostu importu chińskich samochodów do Polski?
W ciągu ostatniej dekady import samochodów z Chin do Polski zwiększył się aż o 57,1%. Największy skok zanotowano zwłaszcza w latach 2019–2021. Na tę sytuację wpłynęło kilka kluczowych czynników związanych zarówno z ekonomią, jak i rynkiem motoryzacyjnym.
Chińskie auta wyróżniają się przede wszystkim konkurencyjną ceną. Firmy z Państwa Środka sprzedają pojazdy znacznie taniej niż ich odpowiednicy z Europy czy Japonii. W czasach, gdy ceny nowych samochodów w Polsce ciągle rosną, taka różnica staje się poważnym argumentem przemawiającym za wyborem pojazdu z Chin. Często, przy zbliżonym wyposażeniu, klienci mogą zapłacić nawet kilkadziesiąt procent mniej.
Nie bez znaczenia jest też sytuacja na rynku walutowym. Osłabione euro sprzyja importowi z zagranicy — korzystny kurs sprawia, że za samochód można zapłacić mniej zarówno w hurtowych, jak i detalicznych transakcjach. To dodatkowo zwiększa opłacalność sprowadzania chińskich pojazdów.
Gdy problemy związane z dostępnością aut w czasie pandemii przestały być tak palące, oferta chińskich marek dla klientów zagranicznych znacząco się rozrosła. Aktualnie liczba rejestracji samochodów z Chin w Polsce przyrasta szybciej niż w Czechach, na Węgrzech czy nawet w Niemczech.
Coraz większa popularność samochodów elektrycznych także odgrywa znaczącą rolę. Chiny są obecnie potęgą w tej branży i oferują nie tylko korzystne ceny, ale również nowoczesne rozwiązania technologiczne. Import bezemisyjnych pojazdów z Dalekiego Wschodu regularnie się zwiększa, co odpowiada zarówno na modę na auta elektryczne, jak i oczekiwania dotyczące nowoczesności.
Na wybory polskich klientów wpływa również prognozowana obniżka stóp procentowych. Ta zmiana sprawia, że kredyty stają się tańsze i przez to więcej osób może pozwolić sobie na zakup nowego auta, także tego sprowadzonego z Chin.
Wszystkie te czynniki powodują, że rynek motoryzacyjny w Polsce szybko ewoluuje. Coraz większą rolę odgrywa import aut używanych, a pojazdy z Chin zyskują na znaczeniu. Z danych Samar wynika, że tempo wzrostu rejestracji samochodów pochodzących z tego kraju jest najszybsze w całej Europie Środkowej.
Dlaczego chińskie samochody cieszą się rosnącą popularnością w Polsce?
Rosnące zainteresowanie chińskimi samochodami w Polsce jest rezultatem dynamicznych przemian na rynku motoryzacyjnym. Już w styczniu 2025 roku sprzedano ponad dwa tysiące nowych pojazdów pochodzących z Chin, co przekłada się na niemal 5% udziału w całkowitej sprzedaży aut w kraju. To wyraźnie pokazuje, jak zmieniają się preferencje polskich kierowców.
Sukces producentów z Państwa Środka zawdzięczamy przede wszystkim świetnemu stosunkowi jakości do ceny. Oferują innowacyjne rozwiązania technologiczne i bogate wyposażenie już w standardzie, a przy tym pozostają o około jedną trzecią tańsze niż konkurencyjne pojazdy z Europy, Japonii czy Korei. Dla wielu osób liczących się z kosztami zakupu to argument nie do przecenienia.
- coraz większym uznaniem cieszą się takie modele, jak MG ZS, MG HS, Omoda 5 czy Jaecoo 7,
- znaczącą część rynku chińskich samochodów używanych w Polsce zajmuje marka MG, stanowiąc aż 80% tych aut,
- duża popularność SUV-ów w gamie chińskich producentów wpisuje się w obecne trendy.
Nie bez znaczenia pozostaje także rozwinięta infrastruktura serwisowa. Inwestycje w autoryzowane punkty obsługi sprawiają, że użytkownicy nie muszą martwić się o dostęp do części zamiennych czy wsparcie po zakupie pojazdu. Dodatkowo długie gwarancje – sięgające nawet siedmiu lat – skutecznie zwiększają poczucie bezpieczeństwa.
Bezpieczeństwo to kolejna mocna strona tych samochodów. Wielu modelom udaje się uzyskać najwyższą, pięciogwiazdkową ocenę w testach Euro NCAP, co przeczy wcześniejszym uprzedzeniom na temat jakości aut z Chin. Zaawansowane systemy wspomagające kierowcę oraz rozwój technologii związanych z elektromobilnością czynią te auta jeszcze bardziej interesującą propozycją.
Niemały wpływ na wzrost popularności mają również programy wsparcia finansowego na zakup pojazdów elektrycznych, z których chętnie korzystają nabywcy aut chińskich marek oferujących konkurencyjne ceny. W samym 2024 roku liczba nowych rejestracji elektrycznych modeli rodem z Chin wzrosła aż o ponad 2900% względem roku wcześniejszego, co pokazuje, z jaką prędkością rozwija się ten segment.
Kupujący doceniają także czytelną dokumentację i pełną historię serwisową, szczególnie w przypadku aut z drugiej ręki. Taka transparentność rozwiewa wątpliwości co do pochodzenia czy stanu technicznego samochodu i skutecznie wzmacnia zaufanie do chińskich marek, przyczyniając się do dalszego wzrostu ich obecności na polskim rynku.
Dlaczego chińskie samochody są konkurencyjne cenowo w porównaniu z europejskimi?
Chińskie auta przyciągają polskich kierowców przede wszystkim wyraźnie niższą ceną – bywają aż o jedną trzecią tańsze od europejskich modeli tej samej klasy. Taka różnica wynika z kilku istotnych uwarunkowań gospodarczych i decyzji biznesowych.
- niewysokie koszty wytwarzania – pensje w chińskich fabrykach pozostają znacznie niższe niż w europejskich zakładach,
- korzystanie z efektu skali – ogromna skala produkcji obniża koszt pojedynczego egzemplarza samochodu,
- państwowe wsparcie – Pekin oferuje spore dotacje, ulgi podatkowe oraz promuje rozwój pojazdów elektrycznych,
- organizacja produkcji – chińskie firmy kontrolują niemal cały łańcuch dostaw, od projektowania po montaż finalny, co eliminuje prowizje pośredników.
- minimalistyczne strategie marketingowe – ograniczenie kosztów kampanii reklamowych pozwala obniżać cenę pojazdów.
Kupujący w Polsce doceniają także bogate wyposażenie w standardzie, które w chińskich samochodach jest czymś powszechnym. Elementy, które w europejskich modelach często wymagają dopłat, w chińskich autach są dostępne już w podstawowej wersji, co czyni je atrakcyjniejszymi cenowo.
Dodatkowo chińscy producenci oferują dłuższe gwarancje, niekiedy nawet na siedem lat. Relatywnie tanie części zamienne przekładają się na niższe koszty eksploatacji i utrzymania auta przez cały okres użytkowania.
Wyjątkową przewagę cenową widać w segmencie pojazdów elektrycznych. Tańsze surowce do baterii oraz innowacyjne technologie sprawiają, że samochody elektryczne z Chin potrafią być nawet o 40% tańsze od swoich europejskich konkurentów.
Chociaż Unia Europejska wprowadziła wyższe cła na chińskie samochody elektryczne, lokalni producenci szybko dostosowali strategię, oferując więcej modeli hybrydowych i spalinowych, które nie podlegają podwyższonym opłatom. Dzięki temu nadal skutecznie utrzymują konkurencyjne ceny dla klientów na Starym Kontynencie.
Dlaczego polski rynek jest atrakcyjny dla chińskich marek motoryzacyjnych?
W ostatnich latach Polska wyróżnia się jako jeden z głównych europejskich rynków, gdzie chińscy producenci samochodów notują spektakularny wzrost. Już w pierwszym kwartale 2025 roku zarejestrowano ponad osiem razy więcej pojazdów z Chin niż rok wcześniej, co pokazuje, jak silnie zmienia się motoryzacyjny krajobraz naszego kraju. Ten sukces nie jest dziełem przypadku – wiele cech polskiego rynku przyciąga uwagę azjatyckich koncernów.
Polscy kierowcy chętnie wybierają auta kompaktowe oraz SUV-y, a to właśnie w tych kategoriach oferta chińskich marek prezentuje się szczególnie bogato. Modele takie jak MG ZS, MG HS czy Omoda 5 trafiają w gusta użytkowników, którzy stawiają na wygodę i praktyczność.
W Polsce spora część zakupów samochodów przypada klientom indywidualnym i niewielkim przedsiębiorstwom, dla których liczy się przede wszystkim korzystny stosunek ceny do jakości. Chińskie auta potrafią być znacznie tańsze od europejskich – różnice cen sięgają nawet 30-40%, a wyposażenie często pozostaje na podobnym poziomie. Taka sytuacja sprawia, że coraz więcej osób interesuje się alternatywą z Dalekiego Wschodu.
Polscy konsumenci wykazują także większą otwartość na nowe marki niż mieszkańcy zachodniej Europy, gdzie przywiązanie do tradycyjnych producentów wciąż odgrywa znaczącą rolę. U nas natomiast dobra oferta i realne oszczędności potrafią przekonać do sięgnięcia po mniej znany samochód.
Dla chińskich firm Polska pełni również rolę strategicznej bramy na resztę kontynentu. Dogodne położenie w centrum Europy ułatwia dystrybucję, natomiast członkostwo w Unii Europejskiej oznacza uproszczone procedury i dostęp do rozbudowanego rynku.
Nie bez znaczenia pozostaje rosnąca popularność elektromobilności. Polscy kierowcy coraz częściej interesują się autami elektrycznymi, a chińskie koncerny – będące światowymi liderami w tej dziedzinie – świetnie wykorzystują tę falę. Rządowe dotacje dodatkowo zwiększają atrakcyjność ich propozycji, zwłaszcza że ceny pojazdów są wyjątkowo konkurencyjne.
Młodzi kierowcy zwracają szczególną uwagę na nowoczesne rozwiązania i innowacje, dlatego chętnie sięgają po auta oferujące rozbudowane systemy multimedialne i asystujące. Chińskie marki rozumieją te potrzeby i skutecznie odpowiadają na nie w swoich modelach.
Dodatkowo, wciąż rozwijająca się sieć dealerów i serwisów działa na korzyść chińskich producentów. W naszym kraju wciąż nie brakuje miejsca na nowe salony, dzięki czemu marki z Chin dynamicznie budują swoją pozycję i zaufanie wśród klientów. Przykłady firm takich jak MG, Xpeng czy Geely pokazują, że inwestycje w rozpoznawalność i dostępność opłacają się na polskim rynku.
Trzeba też zwrócić uwagę na ogromny rynek samochodów używanych, gdzie chińskie marki oferują korzystne warunki odkupu pojazdów. Pozwala to skutecznie walczyć z dotychczasowymi liderami i rozwijać stałe relacje z kupującymi.
Imponujący wzrost liczby chińskich aut w Polsce dowodzi, że azjatyckie koncerny dobrze rozumieją tutejsze realia i potrzeby. Ich elastyczność i dopasowanie do oczekiwań pozwalają im szybko zdobywać nowych klientów oraz umacniać pozycję na naszym rynku.
Jak unijne regulacje i cła wpływają na import chińskich samochodów?
Od października 2024 roku import aut z Chin do krajów Unii Europejskiej przeszedł poważne przeobrażenia. Komisja Europejska zdecydowała się na wprowadzenie dodatkowych ceł na pojazdy elektryczne produkowane w Chinach – te mogą sięgać nawet 35%. Taka decyzja wywołała niemałe zamieszanie na rynku motoryzacyjnym, w szczególności wśród elektryków.
Wysokie opłaty celne spowodowały wzrost cen chińskich samochodów elektrycznych oferowanych w Polsce. Pojazdy, które dotąd wyróżniały się atrakcyjną ceną, utraciły swoją kluczową przewagę. W niektórych przypadkach podwyżki przekroczyły 20%, co natychmiast przełożyło się na mniejszy popyt – liczba rejestracji popularnych dotąd modeli z Chin szybko spadła względem wcześniejszych miesięcy.
W odpowiedzi na nowe unijne zasady, chińscy producenci postanowili obrać nowy kierunek. Oprócz “elektryków”, zaczęli intensywniej promować w Europie:
- modele hybrydowe,
- tradycyjne pojazdy spalinowe,
- tańsze alternatywy dla pojazdów elektrycznych.
Dzięki temu mogą nadal skutecznie rywalizować z europejskimi konkurentami.
Chiny biorą pod uwagę także przeniesienie części produkcji do państw członkowskich Unii. Budowa fabryk w Europie pozwoliłaby im ominąć niekorzystne cła i utrzymać atrakcyjne ceny samochodów. Dla polskiej gospodarki takie inwestycje oznaczałyby:
- nowe miejsca pracy,
- rozwój krajowego sektora motoryzacyjnego,
- wzrost wymiany handlowej z Chinami.
Komisja Europejska prowadzi również postępowanie dotyczące subsydiowania chińskich aut elektrycznych. Sprawdzane jest, czy wsparcie finansowe ze strony państwowych instytucji nie narusza reguł uczciwej konkurencji. Wynik tego śledztwa może wpłynąć na przyszłe przepisy i ochronę interesów europejskich firm.
Relacje handlowe między Unią a Chinami stały się wyjątkowo napięte. Strona chińska oficjalnie sprzeciwia się wprowadzonym cłom, twierdząc, że są one sprzeczne z regułami Światowej Organizacji Handlu. Równocześnie Pekin zdecydował się nałożyć własne opłaty na europejskie samochody, co wprowadza dodatkowe komplikacje w relacjach gospodarczych.
Pomimo trudności, liczba importowanych chińskich aut do Polski wciąż wzrasta, choć tempo tego wzrostu jest niższe niż przed wprowadzeniem ceł. Największe spadki dotyczą segmentu elektrycznego, natomiast hybrydy i samochody z silnikami spalinowymi wciąż skutecznie rywalizują z lokalnymi markami.
Europejskie przepisy wymusiły także zmiany w działaniach marketingowych chińskich firm obecnych w Polsce. Takie marki jak:
- BYD,
- MG,
- Xpeng.
Postawiły na atrakcyjne promocje, rozszerzone pakiety gwarancji lub dodatkowe wyposażenie. Część importerów decyduje się nawet pokrywać fragment kosztów związanych z cłem, aby ich oferta pozostała konkurencyjna.
Polscy klienci zauważają nowe regulacje na własnej skórze – wybór elektryków zmalał, a ceny wyraźnie wzrosły. Jednocześnie, rośnie gama chińskich hybryd i samochodów spalinowych, co pozwala zachować korzystny stosunek ceny do jakości, mimo ograniczeń w segmencie pojazdów elektrycznych.
Eksperci przewidują, że w dłuższej perspektywie obecna polityka celna może stać się impulsem do dynamicznego rozwoju chińskich koncernów na europejskim rynku. Uruchomienie fabryk oraz ośrodków badawczo-rozwojowych w Europie stanie się bardziej opłacalne, co może gruntownie zmienić obraz branży motoryzacyjnej w Europie w nadchodzących latach.
Jak wzrost importu chińskich samochodów wpływa na polski rynek pojazdów używanych?
Import samochodów z Chin coraz mocniej zaznacza swoją obecność na polskim rynku aut używanych. Już ponad 13 tysięcy chińskich pojazdów porusza się po polskich drogach, a liczba ich rejestracji wzrosła aż o niezrównane 2963% – tak pokazują najnowsze dane IBRM Samar.
Ta nowa fala wpływa na rynek wtórny na wiele sposobów. Chińskie auta używane wyróżniają się na tle innych przede wszystkim pod względem stanu technicznego. Znacząca większość, bo aż 87%, pochodzi od pierwszych właścicieli, co znacząco ogranicza ryzyko nieznanych usterek czy niejasnej historii pojazdu. Statystyki CEPiK dowodzą, że u tych samochodów uszkodzenia pojawiają się o 23% rzadziej niż u konkurencji z innych krajów.
- stan techniczny wyróżniający się na tle innych,
- pochodzenie większości aut od pierwszych właścicieli,
- niższa liczba uszkodzeń w porównaniu do innych pojazdów.
Kolejną zaletą jest przejrzystość dokumentacji serwisowej. W przypadku modeli z Chin łatwo można sprawdzić historię napraw, bo większość była regularnie obsługiwana w autoryzowanych warsztatach, a wszystkie zapisy są dostępne elektronicznie. Jak pokazują analizy AC-Fax Polska:
- niekompletna dokumentacja serwisowa dotyczy jedynie 7% chińskich pojazdów,
- w przypadku samochodów z Europy i USA odsetek ten wynosi około 29%.
Wielu kierowców zwraca uwagę na długość gwarancji. Sporo chińskich marek oferuje ochronę producenta nawet przez 7 lat, co oznacza, że kilkuletnie auta wciąż mogą być objęte gwarancją. To daje właścicielom większe poczucie bezpieczeństwa i ogranicza późniejsze wydatki na naprawy.
Chińskie samochody wpływają również na segment używanych elektryków. Ponieważ ich ceny początkowe są niższe, auta te tracą na wartości wolniej niż ich europejscy konkurenci. Różnica spadku wartości w ciągu pierwszych trzech lat wynosi średnio 12%. Dobrym przykładem jest MG ZS EV, który po trzech latach zachowuje:
- około 68% początkowej ceny,
- podczas gdy konkurencyjne modele z Europy osiągają jedynie około 56%.
Rozwój rynku chińskich pojazdów używanych postępuje nierówno pod względem marek, a liderem pozostaje MG – aż 80% sprzedanych chińskich samochodów w Polsce to właśnie ta marka. Ma to związek z wcześniejszym wejściem MG na rynek i rozbudowaną siecią sprzedaży.
Rozrost tego segmentu wpływa również na ceny aut używanych. Tańsze chińskie modele wywierają presję na konkurencję, zwłaszcza wśród kompaktów i SUV-ów – według danych Samar ceny tych aut spadły w ubiegłym roku przeciętnie o 8-12%.
Zauważalna jest także zmiana w ofertach finansowania używanych samochodów. Instytucje finansowe są coraz bardziej otwarte na leasing czy kredyt pojazdów z Chin, gdyż ich wartość utrzymuje się na stabilnym poziomie, a przeszłość pojazdu można łatwo zweryfikować. Z tego powodu kupujący mogą często liczyć na korzystniejsze warunki:
- niższe oprocentowanie,
- mniejszy wymagany wkład własny.
Jak widać, rynek samochodów używanych w Polsce zyskuje na konkurencyjności i różnorodności. Nabywcy mogą wybierać spośród szerokiej gamy aut charakteryzujących się dobrą jakością i udokumentowaną historią, co podnosi poprzeczkę na całym rynku wtórnym. Wzrost liczby chińskich aut poprawia również dostępność cenową, zwłaszcza wśród elektryków i hybryd, które wcześniej były poza zasięgiem wielu osób.