Luksusowy apartament w Londynie: Od marzeń do rozczarowania
Ekskluzywne mieszkanie w prestiżowej części Londynu miało być spełnieniem marzeń polskiej księgowej. Zamiast tego stało się przyczyną kosztownej batalii sądowej. Kobieta domaga się zwrotu wpłaconej zaliczki, gdyż apartament znacząco odbiegał od tego, co obiecywał deweloper.
Od marzeń o luksusowym życiu do sporu w sądzie
Damac Residential Tower, znany także jako Versace Tower, to 50-piętrowy wieżowiec w dzielnicy Nine Elms w Londynie. Współpraca z Domem Mody Versace uczyniła budynek symbolem luksusu. To właśnie tutaj księgowa zdecydowała się kupić dwupokojowe mieszkanie za zaliczkę wynoszącą ponad £380,000.
Jednak rzeczywistość okazała się rozczarowująca. Największy problem dotyczył łazienki – zamiast obiecanej wanny znajdowało się tam puste miejsce.
Problemy w apartamencie
- brak wanny w łazience,
- nieplanowana szafka gospodarcza,
- zmniejszona przestrzeń użytkowa.
Księgowa twierdzi, że mieszkanie nie spełniało jej oczekiwań i planów na spokojną emeryturę.
Proces sądowy: Księgowa kontra deweloper
Walka o zwrot zaliczki
Księgowa wniosła pozew i domaga się zwrotu wpłaconej zaliczki oraz odszkodowania. Twierdzi, że deweloper nie dotrzymał obietnic, a zaliczka została wpłacona niemal 10 lat temu.
Deweloper broni się, utrzymując, że materiały promocyjne, w tym broszura przedstawiająca wannę, miały jedynie charakter poglądowy.
Proces w Centralnym Sądzie Okręgowym
Sprawa toczy się w Centralnym Sądzie Okręgowym w Londynie. Według doniesień „The Independent” proces wzbudza duże zainteresowanie, szczególnie wśród osób związanych z rynkiem nieruchomości.
Proces dotyczy praktyk deweloperskich, w tym wiarygodności przedstawianych ofert oraz materiałów promocyjnych.
Argumenty obu stron
Księgowa
- twierdzi, że została wprowadzona w błąd,
- utrzymuje, że obietnice dewelopera nie zostały spełnione,
- domaga się zwrotu £380,000 zaliczki.
Deweloper
- twierdzi, że materiały promocyjne były poglądowe,
- podkreśla, że zaliczka przepadła zgodnie z umową,
- utrzymuje, że nie gwarantował konkretnego standardu wykończenia.
Co dalej?
Centralny Sąd Okręgowy rozpatruje argumenty obu stron. Wynik procesu może wpłynąć na przyszłe transakcje na rynku luksusowych nieruchomości w Wielkiej Brytanii.