Kontrowersyjny biznesmen Zbigniew S. skazany! Wyrok po 6 latach procesu
Po sześciu latach procesu i ponad 60 rozprawach, Sąd Okręgowy w Krakowie ogłosił wyrok w sprawie znanego biznesmena Zbigniewa S. Sąd skazał go na 4,5 roku pozbawienia wolności za działania na szkodę spółki Viamot. To finał jednej z najgłośniejszych spraw gospodarczych ostatnich lat.
Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok: 4,5 roku więzienia dla Zbigniewa S.
Zbigniew S. został uznany za winnego większości zarzucanych mu czynów. Oprócz kary więzienia, orzeczono wobec niego:
- grzywnę w wysokości 50 tysięcy złotych,
- zakaz obejmowania stanowisk w zarządach spółek handlowych przez dekadę.
Jak wyjaśnił sędzia Maciej Czajka, wyrok zapadł po wnikliwym przeanalizowaniu wszystkich dowodów i okoliczności.
Działanie na szkodę Viamotu przyczyną wyroku
W grudniu 2013 roku Zbigniew S. przejął firmę Viamot, zajmującą się sprzedażą samochodów marki Hyundai oraz usługami spedycyjnymi. Po objęciu przez niego sterów przedsiębiorstwa doszło do:
- zakończenia współpracy z koreańskim koncernem,
- ciągu niekorzystnych decyzji skutkujących dużymi stratami finansowymi.
Kulisy procesu Zbigniewa S.: Co mu zarzucano?
Proces Zbigniewa S. – złożoność i kontrowersje
Proces, w którym oskarżony był Zbigniew S., należał do jednych z najbardziej skomplikowanych w polskim wymiarze sprawiedliwości. Na ławie oskarżonych znalazło się także osiem innych osób, w tym członkowie rodziny biznesmena. Ostatecznie pozostali oskarżeni zostali uniewinnieni.
Ponad 42 mln zł strat spółki Viamot – oskarżenia prokuratury
Śledczy zarzucili Zbigniewowi S.:
- nadużywanie uprawnień,
- zaniedbania w zarządzaniu spółką,
- prowadzenie działań skutkujących stratami przekraczającymi 42 miliony złotych.
Akt oskarżenia wskazywał na liczne nieprawidłowości w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa, które znacząco pogorszyły jego sytuację finansową.
Ujawnienie akt afery podsłuchowej w tle sprawy
W 2015 roku Zbigniew S. znalazł się na czołówkach mediów, gdy opublikował nagrania związane z tzw. aferą podsłuchową, w której ujawniono prywatne rozmowy polityków Platformy Obywatelskiej. Choć sprawa ta nie była bezpośrednio związana z zarzutami gospodarczymi, przyczyniła się do wzrostu zainteresowania opinii publicznej osobą biznesmena.
Kim jest Zbigniew S.? Powiązania z Wandą Łyżwińską i Andrzejem Lepperem
Zbigniew S. od dawna budził emocje:
- był asystentem posłanki Samoobrony Wandy Łyżwińskiej,
- pełnił funkcję doradcy Andrzeja Leppera,
- próbował swoich sił w polityce, jednak jego start w wyborach parlamentarnych zakończył się niepowodzeniem – zdobył mniej niż 1% głosów.
Zarówno jego działalność polityczna, jak i biznesowa wielokrotnie były przedmiotem medialnych dyskusji.
Co dalej ze sprawą Zbigniewa S.?
Wyrok nieprawomocny: możliwe odwołanie
Ogłoszony wyrok nie jest prawomocny. Zbigniew S. oraz jego obrońcy mają możliwość złożenia apelacji. Jeśli tak się stanie, sprawa może przeciągnąć się o kolejne miesiące, a nawet lata.
Jakie konsekwencje niesie wyrok? Grzywna i zakaz pełnienia funkcji
Poza karą więzienia, nałożono na Zbigniewa S.:
- grzywnę w wysokości 50 tysięcy złotych,
- 10-letni zakaz pełnienia funkcji w zarządach spółek handlowych.
Taka decyzja skutecznie uniemożliwia mu aktywne uczestnictwo w świecie biznesu przez całą dekadę.