Program „Pierwsze klucze" w realizacji
Program „Pierwsze klucze" pozostaje w realizacji, mimo wcześniejszych spekulacji o jego możliwym porzuceniu. Minister Rozwoju i Technologii, pan Paszyk, zapewnia, że prace nad projektem trwają i wkrótce mogą przejść na kolejny etap. Na czym polega program i kto może z niego skorzystać?
Wsparcie młodych w ramach „Klucza do mieszkania"
„Pierwsze klucze" to element większej inicjatywy Ministerstwa Rozwoju i Technologii, znanej jako „Klucz do mieszkania". Program ma na celu wsparcie osób, które nigdy wcześniej nie posiadały własnego mieszkania lub domu, w zakupie nieruchomości na rynku wtórnym. To odpowiedź na rosnące ceny mieszkań oraz trudności młodych ludzi w uzyskaniu własnego lokum.
Prace w toku
Minister Paszyk potwierdził w rozmowie z Polsat News, że program jest procedowany na szczeblu rządowym. „Pierwsze spotkanie zespołu już się odbyło, a kolejne zaplanowano na najbliższy poniedziałek" – przekazał. Przyznał jednak, że negocjacje nie są łatwe z powodu różnic w koalicji rządzącej, ale aktywnie zabiega o poparcie dla inicjatywy.
Projekt nie został porzucony
Wbrew wcześniejszym doniesieniom, program nie został odrzucony, a jedynie odłożony w czasie. Minister zdementował informacje podane przez wiceministra Szyszko, podkreślając, że prace są kontynuowane.
Pomoc dla młodych Polaków
„Pierwsze klucze" to odpowiedź na problemy młodych ludzi, którzy przy obecnych cenach mieszkań nie mogą pozwolić sobie na zakup nieruchomości. Program skierowany jest do osób, które nigdy wcześniej nie posiadały własnego mieszkania, a jego dostępność będzie uzależniona od kryteriów dochodowych, których szczegóły nie zostały jeszcze podane.
Limity cenowe jako narzędzie stabilizacji
Aby zapobiec wzrostowi cen, wprowadzono limity maksymalnych stawek za metr kwadratowy:
- w większości lokalizacji nie mogą one przekraczać 10 tys. zł,
- w dużych miastach, takich jak Warszawa, Gdańsk czy Kraków – 11 tys. zł,
- w szczególnych przypadkach gminy będą mogły podnieść te limity.
Inspiracja programem MDM
Minister Paszyk wskazał, że „Pierwsze klucze" korzystają z doświadczeń zdobytych przy programie „Mieszkanie dla Młodych" (MDM), który funkcjonował w latach 2014–2018 i nie przyczynił się do wzrostu cen nieruchomości. W nowym programie również przewidziano mechanizmy kontroli cen, aby zapobiec spekulacjom.
Perspektywy programu
Choć minister unikał podania dokładnej daty wprowadzenia projektu do Sejmu, zapewnił, że prace postępują. „Osoby liczące na wsparcie rządowe mogą być spokojne – nie zamierzamy rezygnować z tych rozwiązań" – stwierdził.
Krytyka REIT-ów
Minister wyraził sceptycyzm wobec funduszy REIT, które pozwalają na inwestowanie w najem nieruchomości. Według niego priorytetem powinno być wspieranie własności mieszkań, co jest zgodne z założeniami programu „Pierwsze klucze".
Szeroki kontekst strategii mieszkaniowej
„Pierwsze klucze" wpisują się w większy program „Klucz do mieszkania", który obejmuje również inwestycje w budownictwo komunalne i społeczne. Rząd przeznaczy na ten cel:
- 2,5 mld zł w bieżącym roku,
- kwota ta ma w przyszłości wzrosnąć,
- środki te mają wspierać zarówno budowę nowych mieszkań, jak i modernizację obecnych zasobów.
Rola spółdzielni i TBS
W ramach programu przewidziano inicjatywę „Inwestycje Pierwsze klucze", realizowaną przez:
- spółdzielnie mieszkaniowe,
- Towarzystwa Budownictwa Społecznego (TBS),
- Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe (SIM).
Mieszkania oferowane przez te podmioty będą jedyną opcją zakupu nieruchomości z rynku pierwotnego w ramach programu. Ustalono, że marża na takie mieszkania nie przekroczy 25%, co ma zapewnić ich przystępność cenową.