Zbigniew Ziobro nie trafi do aresztu
Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił wniosek o zatrzymanie Zbigniewa Ziobry i zamieścił szczegółowe uzasadnienie tej decyzji na swojej stronie internetowej. Wyjaśniono, dlaczego były minister sprawiedliwości uniknął aresztu.
Dlaczego sąd oddalił wniosek o areszt?
Sędzia Tomasz Grochowicz, który prowadził sprawę, przedstawił uzasadnienie decyzji. Kluczowym argumentem było to, że Zbigniew Ziobro został skutecznie doprowadzony na przesłuchanie przed sejmową komisję śledczą 31 stycznia, zanim posiedzenie komisji dobiegło końca.
W uzasadnieniu podkreślono następujące kwestie:
- komisja śledcza, w tym jej przewodnicząca, była regularnie informowana o zatrzymaniu Ziobry,
- przekazywano na bieżąco informacje o transporcie świadka,
- osiągnięto cel, jakim była obecność Ziobry na posiedzeniu komisji.
Sąd uznał, że zastosowanie aresztu w takiej sytuacji nie miało uzasadnienia.
Jak przebiegało doprowadzenie Ziobry przed komisję?
Sąd opisał szczegółowy przebieg wydarzeń z 31 stycznia:
- 10:28 – Policja poinformowała Straż Marszałkowską o zatrzymaniu Zbigniewa Ziobry,
- 10:29 – członkowie komisji śledczej otrzymali informację o trwającym konwoju,
- 10:42 – konwój dotarł do budynku Sejmu,
- 10:45 – Ziobro został wprowadzony do pomieszczenia przylegającego do sali obrad komisji,
- Straż Marszałkowska przekazała te informacje członkom komisji.
Sąd podkreślił, że szczegółowy zapis czasowy był istotnym argumentem w decyzji o odrzuceniu wniosku o areszt.
Co dalej z działaniami komisji śledczej?
31 stycznia, o godzinie 10:45, komisja śledcza przeprowadziła głosowanie nad dwoma wnioskami:
- wniosek do sądu o aresztowanie Zbigniewa Ziobry,
- wniosek do Prokuratora Generalnego o zgodę na jego zatrzymanie.
Minutę później przewodnicząca komisji zamknęła obrady. Komisja złożyła wniosek o nałożenie na Ziobrę kary porządkowej do 30 dni aresztu jeszcze tego samego dnia. Sąd Okręgowy w Warszawie, po analizie wszystkich okoliczności, uznał, że skoro Ziobro został skutecznie doprowadzony przed komisję przed zakończeniem jej obrad, brak było podstaw do zastosowania aresztu.