Narodowy Fundusz Zdrowia zmaga się z poważnymi problemami finansowymi, które mogą zagrozić funkcjonowaniu systemu opieki zdrowotnej w Polsce. Krytycznie niska płynność finansowa funduszu sprawia, że bez podjęcia natychmiastowych działań naprawczych istnieje ryzyko paraliżu całej służby zdrowia.
Kryzys w NFZ – alarmujące dane
Z informacji podanych przez Business Insider Polska wynika, że sytuacja finansowa NFZ jest wyjątkowo trudna. Dochodziło do sytuacji, w których na kontach funduszu znajdowało się mniej niż milion złotych. Najbardziej dramatyczny przypadek miał miejsce 14 października 2024 roku, kiedy dostępne środki wyniosły zaledwie 277 tys. zł, co jest skrajnie niewielką kwotą w porównaniu z rocznym budżetem funduszu wynoszącym niemal 200 mld zł.
Specjaliści wskazują, że dla zachowania stabilności finansowej na koncie NFZ powinno być co najmniej 1% rocznego budżetu, czyli około 1,9 mld zł. Tymczasem w 2024 roku przez 53 dni fundusz operował środkami znacznie poniżej tego poziomu.
Rezerwy wyczerpane, a długi rosną
Co oznacza brak rezerw?
Na początku marca 2025 roku Filip Nowak, prezes NFZ, zdecydował o uruchomieniu rezerwy ogólnej na 2025 rok w wysokości 1,73 mld zł. Kwota ta została jednak wydana już w pierwszym kwartale, pozostawiając fundusz bez żadnych dodatkowych środków. Obecnie NFZ działa wyłącznie w oparciu o bieżące wpłaty ze składek zdrowotnych oraz dotacje z budżetu państwa.
Brak rezerw finansowych ma bezpośredni wpływ na pacjentów. Szpitale, które nie otrzymują zapłaty za świadczenia przekraczające ustalone limity, zmuszone są do ograniczania dodatkowych usług. W rezultacie kolejki do lekarzy się wydłużają, a dostęp do opieki medycznej staje się coraz trudniejszy.
Rosnące zadłużenie szpitali
Problemy finansowe NFZ przekładają się na sytuację szpitali, których zadłużenie systematycznie rośnie. Fundusz nie reguluje w pełni zobowiązań za procedury medyczne wykonane ponad ustalone limity. Za nadwykonania z czwartego kwartału 2024 roku zapłacono tylko częściowo, a za część świadczeń NFZ planuje przekazać jedynie 50–70% należności. W efekcie wiele placówek nie ma środków na opłacenie dostawców czy wynagrodzenia dla personelu, co pogłębia ich problemy finansowe.
Czy minister finansów pomoże?
Pilne potrzeby funduszu
NFZ potrzebuje natychmiastowej pomocy w wysokości 2,2 mld zł, aby spłacić zobowiązania wobec szpitali za nadwykonania z końca 2024 roku. Jednak plan budżetowy na 2025 rok wciąż nie został zatwierdzony przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego, co opóźnia możliwość udzielenia niezbędnej pomocy.
Presja czasu
Eksperci wzywają ministra do szybkiego działania, aby zapobiec dalszemu pogorszeniu sytuacji. Jednak Domański musi jednocześnie zmierzyć się z innymi priorytetami, takimi jak finansowanie obronności czy ograniczanie deficytu budżetowego, co utrudnia szybkie wsparcie dla NFZ.
Decyzje polityczne a problemy finansowe
Obniżka składek zdrowotnych
Jednym z powodów obecnych problemów NFZ jest obniżenie składek zdrowotnych dla przedsiębiorców. Choć miało to na celu odciążenie finansowe firm, w praktyce przyczyniło się do osłabienia budżetu funduszu.
Cięcia dotacji
Od 2023 roku NFZ stracił dotacje celowe na kluczowe obszary, takie jak ratownictwo medyczne czy programy lekowe dla seniorów. Choć w 2024 roku przywrócono dotacje, są one przekazywane jako ogólne kwoty, bez przypisania do konkretnych zadań, co znacznie ogranicza możliwości funduszu.
Co czeka polską służbę zdrowia?
Niezbędne reformy
Rząd pracuje nad reformą szpitali, która ma stanowić element szerszych zmian systemowych. Jednak eksperci zauważają, że proponowane rozwiązania nie rozwiążą najważniejszych problemów. Bez dodatkowych środków finansowych, gruntownej restrukturyzacji szpitali czy zwiększenia wpływów ze składek zdrowotnych sytuacja może ulec dalszemu pogorszeniu.
Groźba paraliżu systemu
Jeśli nie zostaną podjęte szybkie działania, polska służba zdrowia może stanąć przed poważnym kryzysem. Brak dostępności do specjalistów, wydłużające się kolejki oraz ograniczenia w świadczeniach mogą stać się codziennością dla pacjentów.
Rada Dialogu Społecznego już planuje debatę poświęconą przyszłości finansów NFZ. Bez zwiększenia finansowania i zdecydowanych działań ze strony ministra finansów kryzys może się jeszcze pogłębić, odbijając się najdotkliwiej na pacjentach.